Berger: Raeikkoenen musi odstawić wódkę

Kimi Raeikkoenen (Lotus) musi zmienić tryb życia i zrezygnować z nadużywania alkoholu, jeżeli chce odegrać znaczącą rolę w stawce kierowców Formuły 1. Takiego zdania jest Gerhard Berger.

Były kierowca Formuły 1 Gerhard Berger nie widzi większych szans na powtórne sukcesy Kimiego Raeikkoenena, który po dwóch latach wraca do królowej sportów motorowych po nieudanym epizodzie w rajdach WRC.

Zdaniem Austriaka, Raeikkoenen ma tyko 50 procent szans na to, aby powrócić na szczyt rywalizacji F1. Dlaczego Berger tak nisko ocenia mistrza świata z 2007 roku? Powód to alkohol, do którego fiński kierowca, według wielu opinii, ma słabość i bardzo często nadużywa wysokoprocentowej rozrywki.

"Kimi jest miły, to rzadko spotykana osobowość, która mocno zabarwia Formułę 1. Wieści o jego powrocie są zatem pozytywne, ale czy potrafi znów wspiąć się na szczyt?" - pyta były kierowca Ferrari.

Reklama

"Powiedziałbym, że ma 50 procent szans. By to osiągnąć, powinien zapomnieć o wódce i wprowadzić lepszą samodyscyplinę. Byłbym więc zaskoczony, gdyby miał siłę, ambicję oraz rygor niezbędny do tego, aby znaleźć się w tym samym miejscu, w jakim był przed odejściem do rajdów. Mówiąc to oczywiście nie bagatelizuję umiejętności Kimiego. Jest bardzo szybkim kierowcą i mam nadzieję, iż jego powrót okaże się udany" - powiedział Gerhard Berger.

Kimi Raeikkoenen w ostatnich rozmowach z dziennikarzami deklarował, że wyhamował z rozrywkowym trybem życia i nie zamierza wracać do mocno zakrapianych imprez. Jak wynika z wypowiedzi Gerharda Bergera, nie wszyscy wierzą w metamorfozę Fina.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy