Barrichello szefem związku zawodowego kierowców F1

38-letni Rubens Barrichello z teamu Williams-Cosworth zastąpił Niemca Nicka Heidfelda na stanowisku szefa związku zawodowego kierowców Formuły 1 - Grand Prix Drivers Association (GPDA). W niedzielę Brazylijczyk odnotuje rekordowy 300. wyścig w karierze.

Heidfeld zrezygnował z tej funkcji ponieważ został niedawno kierowcą testowym producenta opon Pirelli. W tej sytuacji GPDA podczas posiedzenia w Spa wybrała na jego następcę właśnie Brazylijczyka, najbardziej doświadczonego zawodnika w stawce. Jego zastępcami są Niemiec Sebastian Vettel z Red Bull-Renault oraz Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari.

Start Grand Prix Belgii zaplanowano na godzinę 14.00 na torze Spa-Francorchamps, a Barrichello rozpocznie go z siódmej pozycji (z trzeciej ruszy Robert Kubica z Renault).

Ogromna większość rekordów w Formule 1 należy do Michaela Schumachera, siedmiokrotnego mistrza świata. Niemiecki kierowca wznowił po trzyletniej przerwie karierę w szeregach teamu Mercedes GP-Petronas, ale wciąż nie może się równać z Barrichello w liczbie występów w cyklu Grand Prix - ma ich 262.

Reklama

Brazylijczyk w niedzielę wystartuje po raz 300., a jeśli wszystko będzie przebiegać bez komplikacji, sezon zakończy z dorobkiem 306 wyścigów. Chociaż wciąż nie podpisał kontraktu na rok 2011, to przedłużenie umowy z Williams-Cosworth wydaje się oczywiste, bowiem podczas sierpniowej przerwy wakacyjnej pracował z tym zespołem nad przyszłorocznym bolidem.

Już przed rokiem, podczas GP Turcji poprawił rekord 256 startów należący do Włocha Ricardo Patrese. Barrichello jeździ w F1 nieprzerwanie od 1993 roku, kolejno w barwach ekipy Jordan (1993-96), Stewart (1997-99), Ferrari (2000-05) gdzie partnerował Schumacherowi w okresie jego największych sukcesów, BAR-Honda (2006-08) oraz Brawn GP-Mercedes (2009).

W tegorocznych MŚ kierowców, po 13 z 19 eliminacji, Brazylijczyk zgromadził 30 punktów, co daje mu 11. pozycję w stawce.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama