260 km/h po centrum Warszawy

Warszawa była w tym sezonie drugim po Monte Carlo miastem, po ulicach którego pędził bolid Formuły 1.

Dla kilkunastu tysięcy widzów zebranych wzdłuż Wybrzeża Kościuszkowskiego i Mostu Świętokrzyskiego było to niezapomniane i pełne emocji przeżycie. A wszystko w ramach

ING Renault F1 Roadshow.

Za sterami bolidu F1 zasiadł Heikki Kovalainen - kierowca zespołu ING Renault F1 Team, który przed imprezą w rozmowie z reporterem INTERIA.PL gwarantował dobrą zabawę i obiecał, że warszawscy widzowie poczuję prawdziwą atmosferę towarzyszącą wyścigom F1 - i dotrzymał słowa! Heikki pokazał nam to co w F1 najlepsze - przyspieszenie, ryk silników, paloną gumę i poczucie niesamowitej mocy tej maszyny stworzonej przez zespół najlepszych inżynierów z najlepszych materiałów dla tej chwili emocji i zamiłowania do prędkości...

Reklama

- Największym problem, poza możliwym deszczem, będzie kwestia chłodzenia silnika. To kluczowa sprawa w przypadku takich pokazów - martwił się przed pokazem Kovalainen. - Ale myślę, że uda mi się osiągnąć prędkość w granicach 250-260 km/h - dodał w rozmowie z INTERIA.PL.

Heikki najwyraźniej polubił Warszawę i zrobił publiczności prezent przedłużając nieco swój występ, co ta nagrodziła wielkimi brawami... Na koniec pokazu jak na prawdziwych wyścigach Heikki otworzył szampana i oblał nim uradowanych widzów... W rundzie honorowej, na pożegnanie z Warszawą Heikki przejechał w kabriolecie w towarzystwie dwóch świetnie zapowiadających się polskich zawodniczek sportów motorowych - Natalii Kowalskiej i Karoliny Czapki.

Przejazd bolidu Formuły 1 poprzedzała Wielka Parada Samochodów, podczas której fani motoryzacji i nie tylko mieli niecodzienną okazję obejrzenia samochodów rajdowych i wyścigowych w akcji. Po raz pierwszy na ulicach Warszawy jeździł bolid Formuły Renault 2000 oraz dwumiejscowy samochód Renault Megane Trophy. Parada obfitowała w niecodzienne widoki - przejechał w niej concept car Egeus i odbyły się pokazy kaskaderskie prowadzone przez słynnego brytyjskiego kaskadera - Terriego Granta.

W paradzie nie zabrakło także Renault Clio startującego w pucharze New Renault Clio CUP, rajdowego Logana oraz aut sportowych z serii F1 - Renault Megane i Renault Clio.

Podczas ING Renault F1 Roadshow nie zabrakło także gwiazd światowego i polskiego sportu motorowego. W paradzie samochodów pojawi się Jean Ragnotti - mistrz świata

w rajdach, który poprowadził samochód Renault Clio Sport R3, a za sterami Formuły Renault 2000 zasiadła królowa polskiego kartingu, Natalia Kowalska, która jako pierwsza Polka w historii i jedyna kobieta ściga się w tym sezonie z plejadą 35 najlepszych zawodników serii Eurocup Formuła Renault 2.0. Drugą polska zawodniczką w ING Renault F1 Roadshow była dwukrotna mistrzyni Polski w klasie H-2000 - Karolina Czapka, która zasiadła za kierownicą Clio Cup.

Warszawa jest jednym z zaledwie pięciu miast na świecie, które w tym roku gościły ING Renault F1 Roadshow. Portal INTERIA.PL był patronem medialnym imprezy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy