Testujemy znane serwisy do sprawdzania historii pojazdu
Jakie jest opinia o autobaza.pl? Testujemy usługę historia pojazdu.
W ostatnich latach wiedza klientów szukających pojazdów na rynku wtórnym znacznie wzrosła. Objawia się to większą świadomością kierowców i potrzebą dokładnego sprawdzenia historii docelowego samochodu. Tym bardziej, że oszukanych nabywców nie brakuje.
Każdy szanujący swoje pieniądze kierowca, wie że łatwo i szybko sprawdzi prawdomówność sprzedawcy kupując raport historii pojazdu. Jest to możliwe dzięki działającym serwisom z historią pojazdu, które agregują dane z wielu różnych baz.
Odkąd można sprawdzać historię samochodu używanego po numerze VIN, kierowcy chętnie korzystają z tego typu usługi. Dużą rolę odegrała też usługa historia pojazdu uruchomiona przez Ministerstwo Cyfryzacji.
Szeroko zakrojona kampania informacyjna dotarła do klientów nieświadomych istnienia możliwości sprawdzania historii pojazdu po numerze VIN. Zaczęli oni korzystać nie tylko z systemu CEPiK, ale również z płatnych raportów.
Dane oferowane w raportach VIN mają znacznie większy zakres, niż te oferowane w CEPiK. Ich zawartość to zdecydowanie więcej, niż tylko dane pochodzące z badania technicznego i zarejestrowane stany licznika. Dużą rolę gra również dostępność raportów VIN.
W CEPiKu aby skorzystać z usługi historia pojazdu należy podać trzy dane:
● numer rejestracyjny
● numer VIN
● datę pierwszej rejestracji
W rzeczywistości oznacza to konieczność kontaktu ze sprzedawcą i proszenie go o powyższe dane. Datę pierwszej rejestracji można też sprawdzić w dowodzie rejestracyjnym na osobistych oględzinach pojazdu.
Aby wykupić płatny raport VIN potrzebna jest tylko znajomość numeru VIN. Sprzedawcy coraz częściej podają go w ogłoszeniu. Coraz częściej również same serwisy ogłoszeniowe wymuszają podanie tego numeru w ogłoszeniu sprzedaży.
Ponadto w centralnej ewidencji pojazdów jeszcze bardziej problematyczne staje się sprawdzenie VIN pojazdu zza granicy. Aby to zrobić potrzebny jest profil zaufany.
Jednak przez lata narosły różne opinie odnośnie tych serwisów. Postanowiliśmy sprawdzić, którym można wierzyć.
Przede wszystkim czytając opinie o autobaza.pl, czy innych tego typu serwisach można odnieść wrażenie, iż ludzie nie do końca rozumieją, na jakiej zasadzie te serwisy działają.
Pojawiają się opinie, że dane pokazywane w raportach można łatwo sprawdzić w internecie. Ludzie też nie rozumieją, że brak wpisów w historii pojazdu może oznaczać, że pojazd jest w porządku. Dotyczy to szczególnie dwu, trzy czy czteroletnich samochodów.
Otóż informacji tych wcale nie sprawdzimy łatwo w internecie. Kto nie wierzy, niech wpisze dowolny nr VIN w wyszukiwarkę i sprawdzi co się wyświetla. Dane prezentowane w raportach są pozyskiwane z wielu niejawnych źródeł, agregowane i wyświetlane użytkownikowi w chronologicznym porządku. To, że czasem znajdziemy pojedyncze dane dotyczące interesującego nas pojazdu, nie świadczy o tym, że raporty historii pojazdu są zbędne.
Zazwyczaj w Internecie rozkodujemy bezpłatnie numer VIN. Oznacza to bezpłatne pozyskanie informacji o modelu, roku produkcji czy wyposażeniu pojazdu. A także danych technicznych.
Opinie o autobaza.pl mówiące, iż jest to serwis wyłącznie dekodujący tego typu informacje, są nieprawdziwe. W żadnym dekoderze nie znajdziecie informacji o szkodach czy zdjęć pojazdu.
Są też inne opinie o autobaza.pl. Generalnie pochwalają one zawartość raportów i dużą ilość szczegółów. Oczywiście nie ma dwóch takich samych raportów historii pojazdu. Każdy samochód czy inny pojazd ma swoją własną historię.
To dlatego wykupując raport o jednym pojeździe, dostaniemy dużo obszernych danych. W raporcie dotyczącym innego pojazdu tych informacji może być niewiele. Nie świadczy to o wybrakowaniu raportu, lecz o różnej historii - i tak to należy postrzegać.
Brak historii pojazdu może dotyczyć również pojazdów przyjeżdżających do nas zza granicy. Autobaza.pl ma w swojej ofercie szereg dodatkowych raportów. Dotyczą one aut z Belgii, z USA, z Holandii czy z nawet z Niemiec.
Zdarza się, że dane pojazdów wyjeżdżających na eksport z kraju macierzystego są zatajane lub po prostu rekordy historii pojazdu są usuwane. Niestety takie praktyki skutkują potem brakiem informacji o pojeździe przyjeżdżającym do kraju przeznaczenia - np. do Polski, co stwarza z kolei pole do popisu dla handlarzy. Bo jeżeli samochód nie ma historii to można ją dorobić...
Zostaliśmy zapewnieni, że autobaza.pl nieustannie pracuje nad pozyskiwaniem danych, aby tego typu sytuacje nie miały miejsca i nie pojawiały się nieprawdziwe opinie o autobaza.pl, że w raportach brak jest danych.
Ponadto firma VIN-Info - właściciel autobaza.pl oferuje informacje na temat przyszłych wydatków związanych z zakupem samochodu. Raport ten nazywa się “Lista procedur serwisowych" i jest dodawany gratis do zakupionych raportów historii pojazdu.
Raport przyjęty został przez użytkowników bardzo pozytywnie i zebrał mnóstwo dobrych opinii.
Spotkaliśmy też opinie o autobaza.pl mówiące, że raporty tej firmy są tańsze niż u konkurencji.
Przyjrzeliśmy się temu dokładniej i z naszych obserwacji wynika, że rzeczywiście tak jest.
Przede wszystkim cena raportów autobaza.pl zaczyna się od 15,90 PLN, a im więcej danych w raporcie tym jest on droższy.
U konkurencji wygląda to nieco inaczej. Wydaje się, że nawet raporty nie zawierające zbyt dużej ilości danych, są wyceniane blisko 50 PLN. Ale to już każdy musi ocenić we własnym zakresie.
Jak widać wszelkie opinie o autobaza.pl, jak również o innych tego typu serwisach należy przyjmować ostrożnie. Na pewno warto sprawdzić zakres danych, cenę raportu i poczytać komentarze w internecie.
Według naszej oceny autobaza.pl jest serwisem godnym polecenia.