Szkoda na parkingu – zobacz, jak szybko załatwić sprawę

Kierowca pozostawiający swój pojazd na parkingu przed zakładem pracy, galerią handlową czy obiektem kulturalno-sportowym musi liczyć się z przykrymi sytuacjami. Uszkodzone lusterko lub zderzak? Zarysowane drzwi? To może zdarzyć się każdemu. Jak sobie z tym poradzić?

Twoje auto nigdy nie jest bezpieczne w 100%

Parkując samochód dziesiątki razy w tej samej okolicy, nie zastanawiamy się, czy nie zostanie on uszkodzony podczas naszej nieobecności. Często nie mamy wyboru, a na czas pobytu w pracy, na zajęciach, zakupach lub koncercie trzeba gdzieś zaparkować. Jeśli po powrocie okaże się, że samochód ma wgniecenie, rysę, rozbity reflektor lub złamane lusterko, patrzymy czujnie w kierunku przedniej szyby, gdzie pod wycieraczką powinna znajdować się karteczka z numerem telefonu sprawcy wraz z prośbą o kontakt. Gdy faktycznie tak będzie, sytuacja będzie wymagała skorzystania z polisy OC sprawcy. Jeżeli jednak osoba, która dokonała uszkodzenia postanowiła uniknąć odpowiedzialności, pojawia się kłopot. Co wtedy?

Jak znaleźć sprawcę - uciekiniera?

Szkoda na pojeździe mogła powstać w miejscu objętym monitoringiem. Jeżeli tak było, możemy skorzystać z uprzejmości obsługi parkingu, prosząc o udostępnienie nagrania. Miejmy nadzieję, że będzie na nim widoczny numer rejestracyjny pojazdu sprawcy. Może pojawi się świadek zdarzenia, który spisał tablice rejestracyjne uciekiniera? Wtedy potrzebna będzie interwencja policji, która zlokalizuje winowajcę.

W praktyce nie jest to takie proste. Aby przykre wydarzenie nie odbiło się na finansach właściciela pojazdu, należy ubezpieczyć się na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Posiadacz polisy autocasco w przypadku szkody parkingowej ma możliwość jej zgłoszenia do ubezpieczyciela, który opłaci naprawę.

Autocasco - co obejmują warianty ubezpieczenia?

Dobrzy ubezpieczyciele proponują warianty AC obejmujące koszty naprawy bez progu minimalnej wartości (brak franczyzy integralnej). Formuła all risks pozwala zakwalifikować do naprawy szkody będącej skutkiem wypadków oraz działania żywiołów. Autocasco z pewnością przyda się każdemu właścicielowi pojazdu. Przykładem może być historia Anity z Poznania, która wybrała się do galerii handlowej całkiem nowym samochodem. Po kilku godzinach wróciła do auta, zapakowała zakupy do bagażnika i z przerażeniem odkryła ogromną rysę na drzwiach od strony kierowcy. Sprawca odjechał, nie zostawiając żadnych danych. Pokrzywdzonej pozostał kontakt z ubezpieczycielem. Anita wyjęła telefon i wypełniła szybki formularz online na jego stronie. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił konsultant i zaproponował kwotę odszkodowania, która pokrywała koszt pracy lakiernika. Brak winnego nie stanowił żadnej przeszkody.

Ubezpieczenie AC obejmuje również kradzież pojazdu, jego dewastację oraz włamanie. Z pomocy ubezpieczenia w Warcie skorzystała w takiej sytuacji pani Alicja z Poznania, której skradziono samochód spod domu. To był wielki stres, ale całe szczęście sprawą zajęła się policja, a pani Alicja dzięki polisie odzyskała pełne odszkodowanie, a korzystając z usługi Assistance, otrzymała pojazd zastępczy. Więcej podobnych historii pisanych przez życie znajdziesz na stronie dobrezakonczenia.pl.

Warto dodać, że w AC w opcji opłacalnej dla właścicieli samochodów, które posiadają mniej niż sześć lat, koszty naprawy z automatu uwzględniają naprawę w autoryzowanym serwisie oraz brak dopłat, aby kwota zgadzała się z sumą ubezpieczenia. Ponadto w tej opcji kierowca jest chroniony również za granicą. Szerszy zakres ubezpieczenia obowiązuje na terenie krajów Europy, a także w Rosji, krajach wyłonionych z ZSRR, Izraelu, Turcji (w jej części europejskiej), Tunezji i Maroku. 

materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy