Sezonowe czy całoroczne – jakie opony wybrać?
„Opony letnie i zimowe czy wielosezonowe?” – to pytanie zadają sobie kierowcy od dekad. Dziś jest ono jeszcze bardziej zasadne, gdyż zmianie ulega klimat w Polsce. Zimy są coraz łagodniejsze, a śnieg, zwłaszcza w miastach, pojawia się sporadycznie.
Prezentacja partnera
Eksploatacja samochodu nie należy do tanich. Tankowanie, coroczne zmiany oleju i filtrów, dbanie o odpowiedni stan zawieszenia, wymiana tarcz i klocków hamulcowych - wszystko to kosztuje. Nie wspominając o naprawie usterek, które pojawiają się tym częściej, im starszy posiadamy samochód. Trudno więc się dziwić kierowcom, którzy nieustannie szukają oszczędności. W każdym samochodzie są jednak takie elementy, na których nie warto oszczędzać, ponieważ w grę wchodzi nasze bezpieczeństwo. Jednym z nich są opony. Czy to oznacza, że zakup opon letnich i zimowych jest koniecznością?
Według danych zebranych na potrzeby badania Goodyear Winter Drivers Attitude 82 proc. polskich kierowców deklaruje, że zmienia opony w swoim aucie przed zimą. Nic dziwnego, aquaplaning, czyli utrata przyczepności podczas jazdy po nawierzchni pokrytej wodą, to zjawisko, którego z pewnością chce uniknąć każdy kierowca. Przewaga opon zimowych nad całorocznymi jest w tym przypadku znacząca. Jeśli przyjrzymy się oponie Dębica Frigo HP2, zauważymy zaokrąglone krawędzie barków bieżnika, które dużo skuteczniej odprowadzają wodę.
Powierzchnia opon zimowych Dębica Frigo HP2, dzięki specjalnemu wzorowi bieżnika, ma znacznie lepszy kontakt z nawierzchnią oraz lepsze właściwości "wgryzania się" w śnieg podczas dynamiczniejszych manewrów. Ma także większą żywotność oraz mniejsze opory toczenia (czyli niższe spalanie).
W przypadku innych opon zimowych, Goodyear UltraGrip Performance +, dostosowywanie się opony do podłoża, lepszą przyczepność i krótszą drogę hamowania osiągnięto dzięki zastosowaniu specjalnej, elastycznej mieszanki zimowej zawierającej żywicę trakcyjną. W efekcie siły hamowania są dużo sprawniej przenoszone na przyczepność. Co więcej, zastosowana kierunkowa rzeźba bieżnika z dużą ilością lameli i rowków, doskonale sprawdza się podczas manewrów przy większych prędkościach.
Pomocnym rozwiązaniem jest ponadto ochrona felgi i opony podczas wjeżdżania na krawężnik, którą osiągnięto dzięki umieszczeniu grubszej części gumy w pobliżu felgi. W zimowe miesiące śnieg często przykrywa bowiem krawężniki, progi zwalniające i inne nierówności na drodze, a o wygięcie felgi wówczas nietrudno.
Opony zimowe nieco lepiej radzą sobie w zimowych warunkach - co do tego nie ma wątpliwości. Istotniejsze pytanie jest natomiast inne: jak często poruszamy się właśnie w takich okolicznościach?
Klimat na świecie nieustannie się zmienia. W Polsce zimy są coraz łagodniejsze, a mocne opady śniegu należą już raczej do rzadkości. Co więcej, w większych miastach i ich okolicach odpowiednie służby (wbrew dowcipom o wiecznie zaskoczonych zimą drogowcach) dość szybko i sprawnie radzą sobie z odśnieżaniem najczęściej uczęszczanych dróg. Jeśli więc poruszamy się głównie w ruchu miejskim i na stosunkowo krótkich dystansach, wybór opon całorocznych wydaje się racjonalną i rozsądną decyzją.
Tym bardziej, że w ofercie dostępnych opon można znaleźć takie modele, które swoimi właściwościami coraz bardziej zbliżają się do zimówek. Kluczową kwestią jest pogodzenie ze sobą trzech, wydawałoby się, sprzecznych elementów: przyczepności na śniegu, dostosowania mieszanki do szerokiego zakresu temperatur oraz niskich oporów toczenia. Na ten aspekt zwrócono największą uwagę przy produkcji opon całorocznych Goodyear Vector 4Seasons Gen-3.
Dość powiedzieć, iż Goodyear pozostaje pierwszym na świecie producentem opon, który wprowadził na rynek model wielosezonowy, na którym znajdziemy symbol trzech górskich szczytów (3PMSF) przy zachowaniu niskich oporów toczenia. Innymi słowy, opony Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 spełniają rygorystyczne normy testowe na śniegu, a jednocześnie zachowują wysokie właściwości jezdne podczas miesięcy letnich, co potwierdzili eksperci Auto Bild.
Opony Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 są więc potwierdzeniem trendu w branży oponiarskiej, który można obecnie zaobserwować - ogumienie całoroczne jest dziś najprężniej rozwijającym się segmentem. Dlaczego? Ponieważ tego oczekują konsumenci. Opony wielosezonowe to bowiem niewątpliwie tańsze rozwiązanie. Z jednej strony dlatego, iż zakupić musimy jedynie jeden komplet, z drugiej - odpada konieczność ich wymiany dwa razy w roku oraz przechowywanie (zimówek latem, a opon letnich zimą). Natomiast należy wtedy pamiętać o regularnym sprawdzaniu ciśnienia, tak żeby opona całoroczna mogła nam służyć jak najdłużej.
Jeśli np. podczas wyścigu Formuły 1 zaczyna padać, kierowcy błyskawicznie decydują się na zmianę opon. Doskonale wiedzą bowiem, iż ogumienie dostosowane do panujących na nawierzchni warunków to nie tylko lepszy czas pojedynczego okrążenia, ale przede wszystkim mniejsze ryzyko utraty kontroli nad bolidem i wypadnięcia z toru. A pamiętajmy, że mówimy o najlepszych kierowcach na świecie - nie wszyscy posiadamy choćby zbliżone umiejętności.
Na pytanie, jakie opony wybrać, sezonowe czy całoroczne, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od naszego stylu jazdy, tras, które najczęściej pokonujemy oraz liczby przejeżdżanych rocznie kilometrów. Najważniejsze jest zatem to, by decyzję tę podjąć świadomie oraz przed zakupem rozważyć wszystkie za i przeciw. W innym wypadku daleko nie zajedziemy.
Więcej na temat opon sezonowych oraz całorocznych będzie można dowiedzieć się już wkrótce z poradnika wideo przygotowanego we współpracy z firmą Goodyear. Wielu kierowców zastanawia się nad wyborem opon wielosezonowych ze względu na coraz łagodniejsze warunki pogodowe. Do tego dochodzą też kwestie ekonomiczne i wygoda. Czy w związku z tym istnieje w ogóle potrzeba wymiany opon na zimowe? Co stanie się, jeżeli zdecydujemy się tylko na korzystanie z opon całorocznych? Na te pytania odpowie Julek Szalek wespół z fachowcem, który od lat zajmuje się oponami.
Prezentacja partnera