Po chwili oddechu ceny paliw znów pójdą w górę

Analitycy ostrzegają przed kolejną podwyżką cen paliw. Paliwa mogą zdrożeć jeszcze w tym tygodniu średnio o 5 groszy. To oznacza, że po kilkunastu dniach zamrożonych cen oleju napędowego i benzyny zaczyna się kolejny koszmar dla kierowców.

Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM wymienia dwa powody, dla których zdrożeje paliwo. Jeden leży po stronie koncernów paliwowych. Kiedy ceny benzyny i oleju biły ostatnio rekordy, firmy musiały mocno zejść z marży, żeby już kompletnie nie stracić klientów. Miały wtedy minimalny zysk. Jednak od początku roku, kiedy złoty zdecydowanie się umacniał, firmy postanowiły odrobić straty. Dlatego zamiast nam obniżać cenę, to one podnosiły marże. To powód, dla którego nie widzieliśmy ostatnio znaczących obniżek.

Teraz pojawił się jednak nowy problem - Iran. Teheran odcina dostawy do niektórych europejskich firm, przede wszystkim brytyjskich i francuskich. "Będziemy sprzedawać naszą ropę nowym klientom" - oświadczył rzecznik ministerstwa Alireza Nikzad. Agencja Reuters zauważa, że posunięcie Teheranu wydaje się być krokiem odwetowym za podjętą w styczniu przez Unię Europejską decyzję o wstrzymaniu importu ropy z Iranu z dniem 1 lipca tego roku. Bruksela zareagowała w ten sposób na brak postępu w rokowaniach z Iranem na temat jego kontrowersyjnego programu nuklearnego.

Reklama

Cena ropy na rynkach światowych mocno więc rośnie i to będzie powód średnio 5 groszowych podwyżek w tym tygodniu.

INTERIA.PL/RMF/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama