Z powodu braku chipów nie powstanie niemal 4,3 mln aut. A i tak jest lepiej

​Z powody braku chipów globalna produkcja samochodów w 2022 roku będzie o 4,26 mln mniejsza niż mogłaby być, gdyby nie występowały problemy z dostępnością materiałów półprzewodnikowych.

Tak wynika z raportu firmy analitycznej AutoForecast Solutions.

Jest lepiej, ale ciągle źle

To potężna liczba, ale znacznie mniejsza niż w roku 2021. Wówczas analitycy policzyli, że z powodu braku chipów producenci na całym świecie nie wyprodukowali w sumie aż 10,5 mln samochodów. To mniej więcej tyle, ile wyniosła w tym samym roku całkowita produkcja Toyoty, czyli... największe producenta samochodów na świecie.

W bieżącym roku najbardziej ucierpieć ma produkcja w Ameryce Północnej, gdzie nie powstanie niemal 1,5 mln samochodów. Na drugim miejscu na liście strat znalazła się Europa z wynikiem niemal 1,4 mln aut. Utracona produkcja w Azji (bez Chin) wyniesie ok. 900 tys. pojazdów, a w Chinach - ok. 250 tys. samochodów.

Reklama

Wkrótce zacznie się trzeci rok kryzysu

Sytuacja na rynku półprzewodników poprawia się, jednak warto zwrócić uwagę, że wywołany pandemią kryzys trwa już niemal dwa lata. Opanowanie sytuacji trwa więc niezwykle długo.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys półprzewodnikowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy