Yaris z polskimi napędami europejskim sukcesem Toyoty

Wyniki sprzedaży Toyoty w Europie w 2020 roku potwierdziły po raz kolejny, że decyzja japońskiej marki sprzed ponad 20 lat, by zbudować miejski samochód według gustów i oczekiwań europejskich klientów, była strzałem w dziesiątkę. Yaris stanowił ponad jedną piątą (20,9%) wszystkich samochodów, które opuściły europejskie salony Toyoty w ubiegłym roku, a jego udział w segmencie B wzrósł do 8,4%.

W drugiej połowie ubiegłego roku zadebiutował Yaris nowej generacji, który wprowadził do segmentu najbardziej rozbudowany zestaw systemów bezpieczeństwa czynnego Toyoty, napęd hybrydowy czwartej generacji oraz nową konstrukcję na platformie TNGA, która dzięki bardzo sztywnemu nadwoziu, dopracowanemu zawieszeniu i nisko położonemu środkowi ciężkości zapewnia stabilność w zakrętach i znacznie bardziej sportowe odczucia podczas jazdy. Nowością jest także centralna poduszka powietrzna między fotelem kierowcy i pasażera - jest to drugi miejski model w Europie z takim rozwiązaniem i pierwszy, który ma taką poduszkę w standardzie. Najwyraźniej nowy Yaris przekonał do siebie kierowców, bo liczba zamówień przekroczyła bieżące możliwości produkcji modelu.

Rok 2020 pełen wyzwań

Reklama

Trudności związane z pandemią nie ominęły także producentów samochodów. Nawracający lockdown obowiązujący przez długie tygodnie w większości europejskich krajów, czasowe zamknięcie salonów sprzedaży i zakładów produkcyjnych, ograniczenia w przekraczaniu granicy państw również wewnątrz Unii sprawiły, że dostępność i sprzedaż samochodów gwałtownie zmalały.

"W połowie marca koronawirus rozprzestrzenił się po całej Europie. 18 marca podjęliśmy decyzję, by jednocześnie wstrzymać prace we wszystkich naszych fabrykach, w reakcji na wzrost zakażeń oraz gwałtowny spadek sprzedaży nowych samochodów. Pięć tygodni później Toyota Motor Manufacturing France była pierwszą fabryką Toyoty w Europie, w której produkcja została wznowiona, po wprowadzeniu rygorystycznych procedur sanitarnych, opracowanych we współpracy z naszymi pracownikami i związkami. Każdy był maksymalnie zaangażowany w uruchomienie na nowo pełnej produkcji Yarisa i jednoczesne przygotowanie linii produkcyjnej nowej generacji, by rozpocząć montaż nowego Yarisa na czas" - powiedział Marvin Cooke, wiceprezydent Toyota Motor Europe, który nadzoruje fabryki Toyoty w całej Europie.

Produkcja Yarisa w duchu kaizen

Yaris trzeciej generacji był produkowany przez cały czas przygotowywania w tej samej fabryce nowych linii produkcyjnych dla nowego auta. Gruntowna przebudowa zakładu i wprowadzenie do niego zupełnie nowych technologii produkcji TNGA nie zakłóciły procesu montażu schodzącego modelu. Co ciekawe, nowoczesne technologie związane z Toyota New Global Architecture wcale nie oznaczają większej automatyzacji. Toyota wychodzi z założenia, że roboty i automatyzację warto wprowadzać tylko tam, gdzie to nie wpływa negatywnie na jakość samochodów. Wykwalifikowani pracownicy stanowią serce Systemu Produkcyjnego Toyoty i są obecni wszędzie tam, gdzie ich doświadczenie i umiejętności przyczyniają się do podniesienia jakości wykonania auta.

Są jednak takie sytuacje, kiedy roboty sprawdzają się znakomicie. Dobrym przykładem jest lakiernia we francuskiej fabryce Toyoty. Ze względu na to, że wielu klientów w Europie wybiera Yarisa z dwukolorowym nadwoziem, Toyota skupiła się na zwiększeniu przepustowości lakierni, by proces nakładania dwóch kolorów lakieru przebiegał jak najsprawniej. Zwiększenie liczby robotów sprawiło, że samochód przechodzi przez lakiernię raz zamiast dwóch razy. Jednocześnie wprowadzono dodatkową warstwę zabezpieczającą podwozie przed korozją, czym również zajmują się roboty, którym jest łatwiej niż pracownikom równomiernie pokryć spód samochodu.

Lepsze wykorzystanie przestrzeni fabryki

Fabryka Yarisa we Francji zajmuje 180 km2 i ani metra więcej. Od samego początku postanowiono, że teren zakładu nie będzie powiększany, dlatego teraz, po 20 latach, wyróżnia się pod względem wydajności i zagospodarowania przestrzeni. Sytuacja nie zmieniła się po wprowadzeniu do TMMF nowego Yarisa, choć do jego montażu w większym stopniu wykorzystuje się części z kompozytów produkowane na miejscu.

Dzięki temu firma może lepiej kontrolować ich jakość, obniżyły się koszty transportu i logistyki, a także związane z nimi emisje i zużycie energii. TMMF osiągnie zerowy poziom emisji w 2040 roku, na 10 lat przed terminem wyznaczonym w globalnej strategii Toyota Environmental Challenge 2050.

Toyota Yaris to europejski samochód

Choć Yaris jest autem japońskiego producenta, model ten jest od początku do końca związany z Europą. Kiedy pod koniec lat 90. Toyota postanowiła zakończyć produkcję Starlet, zapadła decyzja, że jej następca powstanie w Europie, gdzie samochody segmentu B cieszą się silną pozycją, konkurencja jest zaciekła, a klienci bardzo wymagający. Projekt pierwszego Yarisa, który zadebiutował w salonach w 1999 roku, został opracowany przez ED2, europejskie studio projektowe Toyoty. Był to zresztą pierwszy samochód zaprojektowany przez ten zespół. Stylistyka samochodu została dostosowana do preferencji Europejczyków, podobnie jak charakterystyka zawieszenia i hamulców oraz właściwości jezdne. Począwszy od 2001 roku produkcja również została umiejscowiona lokalnie, czyli w fabryce TMMF w Valenciennes na północy Francji. ED2 i TMMF stoją za wszystkimi czterema generacjami Yarisa, a do grudnia 2020 roku francuski zakład zbudował 4 miliony egzemplarzy.

Dwie fabryki Yarisa w Europie

W styczniu 2021 roku fabryka Yarisa w Valenciennes obchodziła swoje 20-lecie. Po dwóch dekadach pracy przyszedł czas na zmiany - do Yarisa dołączy produkcja drugiego modelu, miejskiego crossovera Yarisa Cross, zbudowanego na tej samej co Yaris platformie GA-B z serii TNGA. Tym samym, możliwości produkcyjne zakładu wzrosną do 300 000 samochodów rocznie.

Jednocześnie druga linia produkcyjna Yarisa jeszcze w tym roku zostanie uruchomiona w zakładzie Toyota Motor Manufacturing Czech Republic w Kolinie, którego Toyota stała się jedynym właścicielem w styczniu tego roku, po odkupieniu części udziałów od PSA. W tym samym miejscu będzie kontynuowana produkcja Toyoty AYGO.

Yaris z polskimi napędami

W produkcji Yarisa ważną rolę odgrywa także Polska. Silniki i przekładnie do tego modelu są produkowane w Toyota Motor Manufacturing Poland na Dolnym Śląsku. Zostały one opracowane w modułowej technologii TNGA, która umożliwiła zwiększenie ich sprawności przy ograniczeniu wielkości i masy. Jeszcze w tym roku te same komponenty z polskich fabryk zaczną być montowane w nowym modelu Yaris Cross w Valenciennes.

W zakładzie w Jelczu-Laskowicach powstaje benzynowy silnik 1.5 Dynamic Force o mocy 125 KM napędzający konwencjonalnego Yarisa, a także 1.5 Hybrid Dynami Force o mocy 92 KM, który wraz z motorem elektrycznym generuje maksymalnie 116 KM mocy. Oba silniki to 3-cylindrowe jednostki benzynowe ze zmiennymi fazami rozrządu, pracujące w cyklu Atkinsona. W drugim zakładzie TMMP w Wałbrzychu powstają z kolei przekładnie e-CVT do układów hybrydowych. Przekładnia e-CVT to złożony komponent oparty na przekładni planetarnej, który stanowi klucz do wyjątkowej sprawności i uniwersalności napędów hybrydowych Toyoty. Polska jest jedynym krajem poza Azją, w którym Toyota produkuje ten zaawansowany podzespół, a części z TMMP trafiają do zakładów produkcyjnych w całej Europie, a także w Afryce i Japonii.

 



Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy