Rewolucja zacznie się wiosną?

Pierwsze dostawy samochodu Bluecar z napędem elektrycznym, produkcji francuskiej spółki Bollore i włoskiej Pininfariny, pojawią się "między przyszłą wiosną a latem" - oznajmił prezes Vincent Bollore.

Bluecar, który będzie produkowany w Turynie przez Pininfarinę, powinien trafić najpierw do sprzedaży w sześciu krajach europejskich (Włochy, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania i Szwajcaria), a potem do Ameryki Północnej i Azji.

"Produkcja akumulatorów LMP, które mają zapewnić autu zasięg 250 km na jedno naładowanie, zacznie się na skalę przemysłową 24 września w naszych zakładach w Bretanii i w Kanadzie" - dodał Bollore, precyzując, że trzeba będzie jeszcze przetestować baterie i ich działanie.

Od czasu zaprezentowania w marcu Bluecara podczas Salonu Samochodowego w Genewie wpłynęło już około 6 tys. rezerwacji wstępnych.

Reklama

"Dziś wszyscy chcą mieć samochód z napędem elektrycznym, to ważna zmiana w stosunku do ubiegłych kilku lat" - ocenia prezes Ballore.

Zobacz to auto jeszcze jako prototyp na filmie

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rewolucja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama