Maserati do serwisu. Nie zgadniesz, dlaczego!

Włosi nie uczą się na cudzych błędach. Przedstawiciele Maserati poinformowali właśnie, że na nieplanowaną wizytę w serwisie przygotować się muszą właściciele modeli Quattroporte i Ghibli. Powodem akcji serwisowej są... wadliwe mocowania dywaników podłogowych.

Akcja naprawcza dotyczy pojazdów z lat modelowych 2014, 2015 i 2016. Tylko w naszym kraju do serwisów wezwano właścicieli 92 egzemplarzy. 

Jak czytamy w oficjalnym komunikacie - w wymienionych modelach istnieje ryzyko zacięcia pedału przyspieszenia w dowolnej pozycji, spowodowane luźnym dywanikiem podłogowym lub przypadkowym obiektem leżącym na podłodze auta.

Przedstawiciele włoskiego producenta uspokajają jednak, że samochody Maserati są wyposażone w funkcję "nadrzędnego hamulca", co oznacza, że wciśnięcie pedału hamulca zawsze powoduje rozłączenie pedału przyspieszenia i zamknięcie przepustnicy (rozwiązanie stosowane jest dziś powszechnie w trosce o zmniejszenie zużycia paliwa i emisji spalin - przyp. red).

Reklama

Pozwala to na bezpieczne zatrzymanie pojazdu nawet w przypadku zablokowania pedału przyspieszenia.

Przypominamy, że wadliwe mocowania dywaników podłogowych były jedną z głównych przyczyn największej (wówczas) akcji serwisowej ogłoszonej we wrześniu 2009 roku przez Toyotę. Do ASO, na wymianę wadliwych mocowań dywaników, wezwanych zostało 3,8 mln pojazdów Toyoty i Lexusa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy