Koniec silnika 1.4 TSI. Zobacz, co go zastąpi!

Wraz z premierą odświeżonego Golfa w ofercie Volkswagena debiutuje nowy silnik. Jednostka 1,5 l TSI evo to kolejny członek rodziny EA211.

Jednostka o pojemności 1,5 l zastąpić ma w ofercie popularny motor 1,4 TSI, który aż dwukrotnie (w latach 2009 i 2010) zwyciężał w prestiżowym konkursie International Engine of ty Year. Nowa rodzina jednostek otrzymała oznaczenie EA211 TSI evo.

Silnik będzie pierwszym na świecie, produkowanym na masową skalę, benzynowym silnikiem z turbosprężarką o zmiennej geometrii. Zmodyfikowano również konstrukcję chłodnicy powietrza doładowującego. Jednostka generuje 150 KM i rozwija maksymalny moment obrotowy 250 Nm dostępny już od 1500 obr./min. Wg cyklu NEDC motor zużywać ma średnio 4,9 l/100 km.

Reklama

Konstruktorzy z Wolfsburga opracowali też słabszą odmianę BlueMotion. W tej wersji jednostka rozwija 130 KM i uzyskuje maksymalny moment obrotowy 200 Nm. Moment obrotowy generowany jest już przy 1400 obr./min. 

Rodzina EA211 TSI evo wyposażona została w nową, czwartą już, generację bezpośredniego wtrysku paliwa z nowymi wtryskiwaczami (średnica końcówki 6 mm). Układ pracuje pod ciśnieniem 350 barów, co pozwala na skrócenie czasów i dawek wtrysków. To z kolei poprawia skład mieszanki i pozwala zredukować poziom emisji spalin.

By zmniejszyć tarcie wewnętrzne, tuleje cylindrowe wykańczane są w technologii APS (atmospheric plasma spray) polegającej na nanoszeniu specjalnej powłoki optymalizującej tarcie i zapewniającej wyższą odporność na procesy korozyjne. Dzięki temu jednostki z nowej serii mają być przystosowane do długotrwałej pracy w układach hybrydowych, w których silniki o zapłonie iskrowym rzadko osiągają optymalne temperatury pracy.

Jednostki EA211 TSI evo otrzymały również system dezaktywacji cylindrów ACT i - sterowany hydraulicznie (tzw. wariator) układ zmiennych faz rozrządu. Nowością są też, sterowane elektronicznie, pompy oleju i cieczy chłodzącej o zmiennej wydajności.

Silnik pracuje w sposób, który porównać można do cyklu Millera. Poprzez opóźnienie zamknięcia zaworów dolotowych uzyskuje się wówczas krótszy suw sprężania, co skutkuje dłuższym rozprężaniem spalin (czyli mniejszymi stratami energii). Sprężanie mniejszych ilości mieszanki ma jednak swoje wady, jak chociażby uzyskiwanie mniejszych mocy z litra pojemności. Ten problem rozwiązano dzięki zastosowaniu wydajnego doładowania.

W odmianie BlueMotion jednostka wyposażona będzie standardowo w rozbudowaną funkcję żeglowania. Po zdjęciu nogi z gazu elektronika będzie w stanie całkowicie rozłączyć napęd i zatrzymać jednostkę napędową. Do tej pory było to możliwe jedynie w samochodach z hybrydowym układem napędowym. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy