Dwa nowe Lamborghini jeszcze w tym roku!

Mamy smutne informacje dla fanów Lamborghini. Wygląda na to, że marka zbliża się właśnie do schyłku popularności - montowanych centralnie - silników V12. Przyszłością mają być, a jakże, samochody elektryczne!

Dobra wiadomość jest taka, że Włosi nie zamierzają odcinać się od benzynowej tradycji grubą kreską. Elektryfikacja gamy modelowej postępować ma stopniowo.

W pierwszej kolejności firma skupi się na "hybrydyzaji" gamy modelowej, która zakończy się w 2024 roku. Kilka miesięcy wcześniej cenniki uzupełnić ma pierwsza - projektowana od podstaw - hybryda spod znaku szarżującego byka - Lamborghini Sian. Wbrew pozorom oznacza to dla producenta potężne wyzwanie.

Doposażenie samochodów w układ hybrydowy nie pozostanie bez wpływu na ich masę. By zrównoważyć tę niedogodność Włosi - w większym stopniu niż do tej pory - korzystać będą z ultralekkich materiałów, jak chociażby włókna węglowe. Inwestycje związane z wprowadzeniem do oferty aut hybrydowych, w kolejnych czterech latach, pochłoną aż 1,5 mld euro.

Reklama

Druga połowa obecnej dekady upłynąć ma już pod znakiem pełnej elektryfikacji. Przed jej końcem w ofercie pojawi się pierwszy bateryjny model z Sant’Agata Bolognese.

Zanim to jednak nastąpi, w najbliższych miesiącach, Włosi chcą jednak "oddać hołd silnikom spalinowym". W tym przypadku oznacza to premierę aż dwóch nowych modeli z benzynowymi jednostkami napędowymi, które zadebiutować maja jeszcze przed końcem bieżącego roku!  

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy