Egzotyczne testy nowego Audi A7 Sportback

W bardzo egzotycznych dla przybysza z Europy okolicach, na samym końcu Afryki Audi zorganizowało dziennikarską prezentację najnowszego A7 Sportback. Nim napiszemy szerzej o pierwszych jazdach po drogach w okolicy Kapsztadu w RPA krótkie przypomnienie tego co już wcześniej wiedzieliśmy o tym samochodzie.

Jego karoseria   mierzy teraz 4969 mm długości i 1908 mm szerokości. Linię dachu poprowadzono na wysokości 1422 mm.

Nowe A7 Sportback może się też pochwalić typowym dla limuzyn dużym rozstawem osi, który wynosi 2926 mm. Konstruktorom udało się wygospodarować również przestronny bagażnik o pojemności do 535 l. Złożenie oparć tylnej kanapy pozwala powiększyć przestrzeń do 1390 litrów. Długa pokrywa bagażnika wyposażona jest w chowany spojler, który wysuwa się automatycznie przy prędkości 120 km/h.

Auto wyposażono też w charakterystyczną dla topowych modeli Audi blendę łączącą tylne światła.

Reklama

Producent przewidział piętnaście kolorów nadwozia, z czego osiem to zupełnie nowe lakiery. Opcjonalny, zewnętrzny pakiet S line obejmuje osłonę chłodnicy, przednie wloty powietrza, przedni i tylny dyfuzor oraz osłony progów.

W kabinie znajdziemy wiele nawiązań do topowego A8. Dwa duże, dotykowe wyświetlacze wysokiej rozdzielczości zastąpiły pokrętło oraz tradycyjne przyciski znane z poprzednika. Wyświetlacz górny to centrum sterowania systemami infotainment. Z kolei wyświetlacz dolny o przekątnej 8,6 cala, umieszczony na asymetrycznej konsoli tunelu środkowego, pozwala na sterowanie klimatyzacją i funkcjami komfortu oraz na ręczne wprowadzanie tekstu. Opcjonalnie Audi dostarcza system Head up Display.

Dodatkowo, gdy auto wyposażono w nawigację MMI Navigation plus, na pokładzie znajdziemy Audi virtual cockpit z wyświetlaczem o przekątnej 12,3 cala.

Więcej o nowym Audi już po naszym powrocie do kraju.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy