Nowe modele Chryslera z poślizgiem

Amerykańska prasa donosi, że koncern Chryslera planuje opóźnić premiery nowych generacji wybranych modeli.

"Ofiarami" zmian w kalendarzu padnie m.in. Dodge Avenger, który zamiast na początku 2014 roku, następcy doczeka się dopiero pod koniec 2015. To samo dotyczy obecnego Wranglera - jego produkcję przedłużono do roku 2018 (pierwotnie: 2016), oraz Dodge'a Grand Caravan, który pozostanie na rynku w obecnej postaci do końca 2017 (wcześniej: 2016). Do szuflady trafia również projekt nowej Barracudy, czyli sportowego modelu o rozmiar mniejszego od Challangera.

Podobną taktykę stosuje Fiat, którego przedstawiciele zadecydowali, że w czasach kryzysu nie będą inwestować w zmiany generacyjne wybranych modeli (m.in. Punto i Bravo). Za decyzją Chryslera stoi również doświadczenie - według przedstawicieli koncernu przyspieszone prace nad nowymi autami nie sprzyjają ich powodzeniu. Tak było na przykład z Dodge'em Dartem, który nie zdobył zakładanej popularności m.in. z powodu opóźnień w realizacji zamówień i początkowego braku wersji ze skrzyniami automatycznymi w ofercie.

Reklama

Chrysler nie zamierza jednak wrzucać na luz. Już na początku przyszłego roku pojawi się nowa "200", z którą koncern wiąże duże nadzieje. 

msob, źródło: "Detroit News"

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy