PZM chwali projekt zaostrzenia kar dla kierowców

Każda zmiana przepisów, która zmierza do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest dobrze przyjmowana przez Polski Związek Motorowy - zaznaczył Adam Sobieraj ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z PZM.

Ekspert z PZM odniósł się do projektowanych zmian m.in. w ustawie Prawo o ruchu drogowym, zaostrzających kary, np. dla pijanych kierowców.

Założenia zmian przyjęła we wtorek Rada Ministrów. Chodzi m.in. o uzależnienie wysokości składki OC od liczby punktów karnych, kasowanie punktów po upływie dwóch lat, a także zaostrzenie kar, np. w przypadku prowadzenia auta po pijanemu. Projekt przewiduje także wprowadzenie renty, która będzie wypłacana osobom najbliższym ofiary wypadku drogowego przez sprawcę umyślnego przestępstwa ze skutkiem śmiertelnym, kierującego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Za jazdę po pijanemu będzie można także stracić auto.

Reklama

Jak zaznaczył Sobieraj, Polski Związek Motorowy czeka teraz na szczegółowe informacje dotyczące zmian, szczególnie w kwestii wypłacania renty. "Jaka to będzie wysokość, czy urzędowa, czy wyliczana indywidualnie, czy rodziny ofiar będą mogły dochodzić zadośćuczynienia i odszkodowania jednocześnie, czy renta ma załatwić wszystko. Czy rentę faktycznie będzie płacić sprawca, czy ubezpieczyciel w jego imieniu" - wyliczył ekspert z PZM.

Projekt przewiduje również podwyższenie maksymalnej wysokości grzywny z 5 do 30 tys. zł. Zwiększona zostanie ponadto wysokość grzywny, którą nałożyć można w postępowaniu mandatowym, a kasowanie punktów karnych będzie możliwe dopiero po dwóch latach od dnia zapłaty grzywny.

Dla kierującego pod wpływem alkoholu projekt zakłada możliwość wymierzenia kary do 30 dni aresztu. Zgodnie z projektem, sprawcom przestępstw drogowych popełnionych w stanie nietrzeźwości ma grozić kara co najmniej 2 lat pozbawienia wolności, a w wypadku sprowadzenia katastrofy lub spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w wysokości nie niższej niż 8 lat.

Przekraczanie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h będzie skutkowało minimalnym mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, zaś gdy sprawca ponownie popełni takie wykroczenie w ciągu 2 lat, to zostanie ukarany grzywną nie niższą niż 3 tys. zł.

Za wykroczenie polegające na objeżdżaniu opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy rozpoczęciu opuszczania zapór - lub kiedy ich podnoszenie nie zostało zakończone - a także za wjeżdżanie na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy, kierowca będzie mógł zostać ukarany grzywną w wysokości od 2 tys. do nawet 30 tys. zł.

Zgodnie z policyjnymi danymi, w 2020 roku zgłoszono 23 540 wypadków drogowych mających miejsce na drogach publicznych, w strefach zamieszkania lub strefach ruchu, w wyniku których 2 491 osób poniosło śmierć, a ranne zostały 26 463 osoby, w tym 8 805 ciężko. Co istotne, niemalże 90 proc. z nich wydarzyło się z winy kierujących. W 2020 roku z winy pijanych kierowców doszło do 1 656 wypadków, w których zginęło 216 osób, a rannych zostało 1 847 osób. W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących, sprawcy pod działaniem alkoholu stanowili 7,9 proc.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy