Kraków przystąpił do pilotażowego programu "e-Mobility"

W Krakowie do końca roku powstanie kilka stacji elektrycznego ładowania pojazdów. Będzie to możliwe dzięki przystąpieniu województwa do pilotażowego programu "e-Mobility". List intencyjny w tej sprawie z Polską Grupą Energetyczną SA podpisał w czwartek wojewoda małopolski Józef Pilch.

List intencyjny dotyczy współpracy pomiędzy PGE i wojewodą przy rozwijaniu infrastruktury ładowania oraz tworzenia systemu zachęcającego podmioty publiczne i prywatne do korzystania z pojazdów elektrycznych. Powołany przez obie strony zespół roboczy opracuje model systemu i ustali m.in. lokalizacje stacji ładowania oraz ich liczbę.

Jak zapowiedział wojewoda Józef Pilch, pierwsze publiczne stacje ładowania staną w aglomeracji krakowskiej jesienią, kolejne w przyszłości również na terenie innych miast Małopolski. Łącznie ma ich być ok. 20-30, w zależności od zapotrzebowania będą powstawały następne.

Reklama

"Projekt +e-Mobility+ to istotna inicjatywa o charakterze ekologicznym nie tylko dla Krakowa, ale dla całej Małopolski, stanowiąca również skuteczną formę walki ze smogiem" - powiedział wojewoda Józef Pilch. "Dzięki projektowi stworzymy z PGE na terenie Krakowa stacje do ładowania pojazdów elektrycznych, będziemy też prowadzić rozmowy z przedstawicielami samorządów w kwestii propagowania alternatywnych źródeł energii. Liczymy, że projekt przyczyni się do zwiększenia świadomości ekologicznej mieszkańców i przekona ich do użytkowania pojazdów elektrycznych" - powiedział wojewoda i zapowiedział powołanie zespołu odpowiedzialnego za realizację programu.

Jak poinformował wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej ds. innowacji Paweł Śliwa, w programie chodzi o stworzenie w ramach partnerstwa swoistego "ekosystemu elektromobilności", w ramach którego dyskutowane mogą być np. także kwestie tańszego lub darmowego parkowania dla samochodów elektrycznych w centrach miast lub otwarcia bus-pasów na samochody elektryczne. "Chodzi o przerwanie swoistego błędnego koła, że ludzie nie kupują samochodów elektrycznych, bo nie ma ich gdzie ładować i nie buduje się stacji ładowania, bo nie ma samochodów elektrycznych" - podkreślił.

Projekt "e-Mobility" realizowany już jest od końca 2016 r. w kilku polskich miastach, m.in. w Łodzi, Rzeszowie i Lublinie. "Projekty pilotażowe zainicjowane w Krakowie, Łodzi, Rzeszowie i Lublinie pomogą nam zweryfikować wypracowany model biznesowy oraz możliwości jego replikacji w innych lokalizacjach. Testowanie projektu w kilku różnych miastach pozwoli wypracować optymalny kształt współpracy i tym samym udoskonalać ofertę dla klientów" - powiedział wiceprezes PGE.

PGE ma w planach opracowanie systemu zachęt dla posiadaczy samochodów elektrycznych, m.in. będą to preferencyjne stawki za korzystanie z publicznych stacji ładowania oraz za pierwszy rok umowy na użytkowanie wolnej stacji ładowania dla klientów flotowych. Spółka chce oferować także usługi dodatkowe, opracowane wspólnie z producentami samochodów elektrycznych i z firmami leasingowymi.

Według PGE, program "e-Mobility" wpisuje się w cel strategiczny wyznaczony przez Ministerstwo Energii, jakim jest wprowadzenie na polskie drogi do 2025 roku miliona samochodów z napędem elektrycznym.

We wrześniu ubiegłego roku resort przedstawił plan rozwoju elektromobilności i krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Zaproponowane rozwiązania mają z jednej strony poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, z drugiej przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń emitowanych przez transport. Plan uwzględnia też elektryfikację transportu publicznego. Jego uzupełnieniem są rozwiązania dotyczące budowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, które zostały zdefiniowane w krajowych ramach polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy