Dwa auta przejechały nad 2-letnią Chinką. Skończyło się na zadrapaniach

2-letnia dziewczyna została przejechana przez dwa samochody. Skończyło się jedynie na zadrapaniach. Zdrowiu i życiu dziecka nic nie zagraża. Do zdarzenia doszło w prowincji Sichuan w Chinach.

Na nagraniu z kamery monitoringu widać małe dziecko, które wbiega na ruchliwą ulicę i próbuje przedostać się na jej drugą stronę. Kierujący samochodem nie zauważył dziecka i przejechał nad nim. Tuż za białym pojazdem jechał kolejny, a sytuacja się powtórzyła.

Gdy samochody odjeżdżały, dziecko leżało na ulicy twarzą do dołu. Podbiegła do niego kobieta, która - jak się później okazało - była babcią malucha.

Dziecko trafiło do szpitala. Lekarze stwierdzili jedynie drobne zadrapania na głowie.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w chwili, gdy dziecko wbiegło na ulicę, znalazło się w tzw. martwym punkcie pierwszego pojazdu i dlatego kierowca nie zauważył dziewczynki - tłumaczył Guo Wei, przedstawiciel policji w miejscowości Xichang.

Reklama

Dodał, że drugi samochód jechał zbyt blisko poprzedzającego i kierowca również nie zauważył leżącego na drodze dziecka.

(łł)

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy