Chińskie MG HS ulubieńcem Polaków. Co z częściami zamiennymi?

Salony brytyjskiej marki MG, która od stycznia sprzedaje w Polsce samochody produkowane w Chinach, przeżywają właśnie prawdziwe oblężenie. Polacy tłumnie rzucili się do salonów zachęceni bardzo kuszącymi cenami i siedmioletnią gwarancją. Dla osób rozważających zakup takiego auta mam kolejną dobrą informację - nie trzeba się obawiać o części zamienne.

W sobotę wybrałem się do najbliższego salonu MG, by na własne oczy przekonać się, czy dane Samaru o rekordowej sprzedaży chińskich aut w Polsce nie są aby przypadkiem przesadzone. Nie - nie są. Takich tłumów nie przypominam sobie u dealera od czasu, gdy w polskich salonach pojawiła się pierwsza partia Daewoo Lanos. Kręciłem się wokół wszystkich stojących w salonie MG HS i MG ZS przez dobre 20 minut i w tym czasie nie podszedł do mnie żaden ze sprzedawców. I nie mam do nich ani cienia pretensji. Nie podeszli, bo nie mieli takiej szansy. W tym czasie naliczyłem dobre 20 osób, które przymierzały się do nowego HS, a pracownicy nie nadążali z tłumaczeniem różnic miedzy wersjami Standard, Excite i Exclusive

Reklama

Kolejki w salonach. Jakie wersje MG wybierają Polacy?

Przypomnę - zdaniem IBRM Samar, od 1 stycznia do końca lutego bieżącego roku, na polskie drogi wyjechało już 411 nowych MG - aż 221 egzemplarzy MG HS, 144 egzemplarze MG ZS i 46 egzemplarzy elektrycznego MG4. Po tym, co na własne oczy zobaczyłem w sobotę w salonie, jestem przekonany, że wynik marki MG na koniec marca będzie daleko lepszy. Niemal każdy z odwiedzających salon wychodził z teczką z cennikiem HS. Ale czemu się tu dziwić, skoro rodzinnego SUV-a wielkości Toyoty RAV4 w "pełnym wypasie" kupić można za mniej niż 120 tys. zł?

A do tego jeszcze 5 gwiazdek w EuroNCAP i siedmioletnia gwarancja. Z podsłuchanych w salonie rozmów wywnioskowałem, że większość potencjalnych nabywców nie obawia się wcale utraty wartości. Większy problem stanowić może dostęp do części zamiennych. Sprawdziłem i - rzeczywiście - w żadnej dużej hurtowni nie udało mi się znaleźć np. kompletnego wahacza, tarcz hamulcowych czy łączników stabilizatora. Oczywiście z punktu widzenia nabywcy nowego pojazdu to raczej niewielki problem, ale pamiętajmy, że części eksploatacyjne z reguły nie są przecież objęte gwarancją.

MG podsłuchuje klientów? Czytają im w myślach

Wygląda jednak na to, że nie tylko ja podsłuchiwałem nabywców w salonie, bo MG przysłało nam właśnie ciekawy komunikat. Czytamy w nim, że właściciel brytyjskiej marki - SAIC Motor CCE - uruchomił w Budapeszcie Akademię Szkoleniową MG CEE oraz Centrum Dystrybucji Części (CDC). 

Gdzie szukać części do MG?

MG dodaje, że CDC zajmuje powierzchnię ponad 2000 mkw i dostarcza ponad 4000 różnych części do dystrybutorów i dealerów marki. Można więc zakładać, że trwający właśnie "szturm" na polski rynek to nie żaden pomysł pojedynczego importera o niepewnej przyszłości, ale część realizowanego przez Chińczyków planu europejskiej ekspansji.

Myślę, że to ważna informacja dla ewentualnych nabywców, którzy - pozostając przy porównaniu z Lanosem - mogą bać się powtórzenia scenariusza z upadkiem Daewoo. Z częściami jest obecnie krucho, ale w nadchodzących tygodniach powinno się to zmienić. Można w to wierzyć, bo marka od dłuższego czasu obecna jest m.in w Wielkiej Brytanii czy Holandii i klienci raczej nie skarżą sie na problemy z zaopatrzeniem w części eksploatacyjne.

Ile kosztuje nowe MG HS?

Wynik ponad 221 sprzedanych w zaledwie dwa miesiące egzemplarzy MG HS przestaje zaskakiwać, gdy przyjrzymy się cennikowi modelu. Samochód, który gabarytami i listą wyposażenia śmiało stawać może w szranki z takimi autami jak Nissan Qashqai czy Hyundai Tucson, wyceniony jest w podstawowej wersji na 103 800 zł (model Standard z ręczną skrzynią biegów). Topowa specyfikacja to 117 200 zł w odmianie z ręczną skrzynią biegów i 123 500 zł w odmianie z dwusprzęgłową przekładnią DCT. 

Ile kosztuje nowe MG ZS?

Drugim najlepiej sprzedającym się modelem MG w Polsce jest obecnie mniejszy brat modelu HS - MG ZS. Miejski SUV, stanowiący ciekawą alternatywę chociażby dla Dacii Duster czy Suzuki Vitary, wyceniany jest w podstawowej odmianie na 79 800 zł. Maksymalnie skonfigurowana wersja z silnikiem 1,5 l, automatyczną przekładnią, nawigacją, podgrzewanymi fotelami przednimi i pełnym pakietem elektronicznych systemów wspomagających wyceniana jest na 86 200 zł.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy