Przybyło autostrad. Mamy nowe... 5 km nawierzchni!

Kierowcy od poniedziałku korzystają z nowego fragmentu jezdni na powstającej w woj. łódzkim autostradzie A1; udostępniono do ruchu blisko 5-km drogi w okolicach Radomska.

Zdaniem GDDKiA cały odcinek A1 od Tuszyna do granicy województwa ma być gotowy na przełomie 2022 i 2023 roku. W poniedziałek drogowcy przełożyli ruch na nową jezdnię A1 na wysokości Radomska (Łódzkie) w okolicy istniejącego skrzyżowania budowanej autostrady A1 i DK 42. Kierowcy zjeżdżają teraz tam ze starej jezdni zachodniej, na nowo powstały betonowy odcinek trasy po stronie wschodniej i pokonują nim dystans blisko 5 kilometrów, w okolice mostów na Warcie, gdzie wracają na jezdnię zachodnią.

"To historyczny moment. Pierwszy z czterech odcinków budowanej w woj. łódzkim autostrady A1 ma już nowy odcinek betonowej jezdni o długości 4,8 km, który został właśnie oddany do dyspozycji kierowców. To nowa, szeroka, wygodna, bezpieczna, doskonałej jakości droga" - ogłosił podczas briefingu prasowego rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Maciej Zalewski.

Reklama

Na nowej jezdni, podobnie jak dotychczas, będzie obowiązywał układ 2+1, co oznacza dwa pasy ruchu w kierunku Częstochowy i jeden w stronę Łodzi. Docelowo na czas budowy ma być wprowadzony układ 2+2, lecz najpierw na nowej jezdni konieczne będzie wybudowanie ekranów, barier, odwodnienia i kilku innych prac. Powinny one zostać zakończone na przełomie roku. Dyrektor kontraktu Jerzy Sobolewski wykonującej inwestycje na odcinku D (od Radomska do granicy z woj. śląskim) firmy Intercor poinformował, że budowa nowej jezdni zajęła rok, ale wcześniej przez podobny okres trwały prace projektowe.

"Po przerzuceniu ruchu zaczynamy prace przy rozbiórce starej nawierzchni, a następnie budowę drugiej jezdni. Nasz plan zakłada, by w listopadzie przyszłego roku udostępnić obie jezdnie, z których każda będzie mieć po trzy pasy ruchu" - tłumaczył. Budowę A1, która jest realizowana w śladzie obecnej dk nr 1, podzielono na pięć części, z których cztery o łącznej długości 64-kilometrów przebiegają przez woj. łódzkie. Fragment "A" (od Tuszyna do węzła Piotrków Trybunalski - 15,9 km) za 478,9 mln zł brutto zrealizuje konsorcjum firm Budimex-Strabag. Te same firmy za 573,1 mln zł brutto wybudują odcinek "C" (od węzła Kamieńsk do węzła Radomsko - 16,7 km), a odcinek "D" (od Radomska do granicy z woj. śląskim - 7 km) za 338,25 mln zł brutto wykona firma PUT Intercor. Najpóźniej ma powstać odcinek "B" między Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem (24,2 km), który za 857 mln zł brutto zrealizuje firma Mirbud SA. Zalewski zapewnił, że wszyscy wykonawcy realizują prace zgodnie z harmonogramem. "Nie mamy nigdzie opóźnień. Najprawdopodobniej już w niedzielę kierowcy pojadą na nowej jezdni na części trasy na odcinku A, a w pierwszych dnia należy spodziewać się podobnej operacji na odcinku C" - zaznaczył.

Zdaniem rzecznika, cała autostrada A1 między Tuszynem pod Łodzią a granicą woj. łódzkiego powinna być gotowa na przełomie 2022 i 2023 roku. Realizacja inwestycji o kilka godzin skróci przejazd z Trójmiasta do południowej granicy kraju. A1 jest jedyną polską autostradą o przebiegu południkowym, przecinającą całe terytorium kraju. Jednocześnie stanowi ona część Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T) oraz priorytetowego projektu "Autostrada Gdańsk-Brno/ Bratysława-Wiedeń". Po zakończeniu budowy trasa utworzy główny szlak komunikacyjny łączący Trójmiasto z Czechami w Gorzyczkach, prowadząc przez okolice Torunia, Łodzi i Katowic. Ma też ułatwić dostęp do polskich portów transportom z Czech, Słowacji czy Węgier, a w efekcie zapewnić rozwój rodzimej gospodarki.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy