Lans na drogach. Do Polski wjedzie Gumball 3000!

Jeszcze w tym miesiącu na polskich drogach zobaczyć będzie można celebrytów z całego świata przemierzających nasz kraj w luksusowych i piekielnie szybkich autach.

Już 22 maja do kraju nad Wisłą wjedzie legendarny uliczny "wyścig" Gumball 3000.

Przez Polskę przebiegać będą dwa etapy ekscentrycznej imprezy. 22 maja uczestnicy wyścigu powinno pojawić się w Warszawie. Dzień później kierowcy z całego świata odwiedzą też stolicę Małopolski - Kraków. W Warszawie samochody będzie można zobaczyć na placu Piłsudskiego od 18.00. W Krakowie postój będzie krótszy, odbędzie się w Muzeum Inżynierii Miejskiej na Kazimierzu w godzinach 14-16. Następnie uczestnicy ruszą do Austrii, by wieczorem zameldować się w Wiedniu.

Reklama

Na starcie najbardziej znanego, nielegalnego, wyścigu drogami Europy stanie w tym roku 120 uczestników. Wśród pojazdów spotkać można będzie m.in. takie sławy, jak np. Porsche 911 Turbo RS, Shelby GT 500 z 1967 roku czy Lamborghini Aventador.

Start imprezy zaplanowany został na 18 maja w Kopenhadze. Szczęśliwcy, którym uda się uniknąć wypadków, kolizji i policyjnych patroli powinni dotrzeć do mety w Monaco 24 maja. Wcześniej przejadą m.in. przez Skandynawię, Rosję, państwa bałtyckie, Polskę i Austrię.

Gumball 3000 wzbudza wśród miłośników motoryzacji mieszane uczucia. Wiele osób traktuje "wyścig" jako imprezę dla "bogatych gogusiów", którzy w jawny sposób drwią sobie z przepisów ruchu drogowego. Impreza po raz pierwszy odbyła się w 1999 roku. Jej trasa za każdym razem jest inna, ale zawsze ma ok. 3 tys. mil (5 tys. km) długości.

Czasem drogowe wyczyny uczestników Gumballa mają tragiczny finał. W maju 2007 roku dwie osoby zginęły w wypadku spowodowanym przez uczestnika Gumballa 3000 w Macedonii.

Prowadzone przez Nicholasa Morley'a Porsche 911 Turbo TechArt zderzyło się na tamtejszej drodze M4 ze starym Golfem. Starsze małżeństwo podróżujące Volkswagenem odniosło poważne obrażenia. 67-letni kierowca zmarł w drodze do szpitala, kilka dni później - w szpitalu - zmarła również pasażerka auta.

Kierowcy i pasażerowi Porsche nic się nie stało, z miejsca zdarzenia zostali zabrani przez innego uczestnika Gumballa. Jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy. Kierowca zwolniony został po wpłaceniu kaucji, dostał jednak zakaz opuszczania kraju. Już następnego dnia zatrzymano go na lotnisku, gdy próbował uciec z Macedonii na pokładzie prywatnego odrzutowca...

Ostatecznie za spowodowanie wypadku, w którym śmierć poniosły dwie osoby kierowca Porsche skazany został na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Pocieszający może być jedynie fakt, że po dwukrotnej próbie ucieczki z kraju, oczekiwał na proces w macedońskim areszcie.

Chociaż Gumball ma ciemną stronę, to jednak nie można ukryć, że stanowi wyjątkową i właściwie niepowtarzalną okazję, by przeciętny śmiertelnik mógł w jednym miejscu, z bliska zobaczyć najlepsze i najdroższe samochody świata. Bentleye, Ferrari, Lamborghini to rzadki widok na polskich drogach.

Zeszłoroczna edycja imprezy wyglądała tak:

ZJEDŹ NA CHWILĘ NA POBOCZE

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy