Rewolucyjny wynalazek. Odkryli koło na nowo?

Wydawać by się mogło, że koło to skończony wynalazek. Chociaż jego wynalezienie wprawiło w ruch cały świat, rozwój samego koła stanął w miejscu.

Jedynym znaczącym udoskonaleniem przełomowej idei było wyposażenie koła w pneumatyczną oponę, dzięki której udało się ograniczyć wpływ mas nieresorowanych na komfort jazdy. Oprócz tego, na przestrzeni lat, konstrukcja niewiele się zmieniła. Z czasem drewniane, a później metalowe, szprychy zastąpione zostały gotowymi felgami, które połączyły w jeden spójny element tarczę i obręcz. Wydawało się jednak, ze na tym rozwój koła definitywnie się zakończył.

Jednak inżynierowie na nowo zainteresowali się najważniejszym wynalazkiem w historii ludzkości. Wraz z rozwojem elektrycznej motoryzacji zaistniała potrzeba zabudowania w aucie ciężkich silników trakcyjnych. Szybko okazało się, że jednym z lepszych pomysłów - przynajmniej z punktu widzenia rozłożenia masy -  jest zabudowanie ich w piastach kół. To z kolei zainspirowało innych do zastanowienia się, jakie jeszcze elementy pojazdu wkomponować można w obręcze...

Reklama

Efektem tych prac jest koło opracowane z myślą o wykorzystaniu w wózkach inwalidzkich. Jego konstruktorzy wzorowali się na sprawdzonych szprychowych rozwiązaniach. Jednak zamiast szprych, jako element spinający piastę z obręczą, zastosowano trzy lekkie, wytrzymałe amortyzatory.

Wynalazek na pewno poprawi komfort życia osób niepełnosprawnych. W przypadku wózków jednym z najważniejszych czynników jest ich masa, konstruktorzy nie mogą więc pozwolić sobie na zastosowanie wyrafinowanych systemów zawieszeń.

Producent przygotował również wersję, którą stosować można w zwykłych rowerach. Nie wyklucza też zastosowania swojego koła w innych urządzeniach... włączając w to luksusowe limuzyny i torowe samochody sportowe. Czy tego rodzaju wynalazek ma szansę przyjąć się w motoryzacji?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy