Łódź pionierem w zakresie... pojazdów autonomicznych!

Niewykluczone, że już w 2018 r. na głównej ulicy Łodzi - Piotrkowskiej - pojawią się pierwsze pojazdy autonomiczne, czyli bez kierowcy, które wozić będą łodzian i turystów. Nad koncepcją wyglądu takich pojazdów pracuje grupa projektantów ze studia One One Lab w łódzkim Bionanoparku.

Pomysłodawcą projektu stworzenia pojazdów autonomicznych dla Łodzi jest Wojciech Wycichowski z Rady Fundacji Ulicy Piotrkowskiej. Stworzeniem systemu zająć się mają zespoły inżynierów z Politechniki Warszawskiej i Łódzkiej. Nad wyglądem pojazdów pracują zaś projektanci pod kierownictwem Jacka Chrzanowskiego, którzy mają na swoim koncie m.in. Syrma Hypersport Concept - jeden z najlepiej przyjętych samochodów koncepcyjnych na Genewa Motorshow 2015.

Projektanci pokazali dotychczasowe efekty swojej pracy nad koncepcją autonomicznego pojazdu dla Łodzi.

Reklama

Projekt przewiduje stworzenie elektrycznego pojazdu poruszającego się autonomicznie, czyli bez kierowcy ("drive-by-wire") po głównej ulicy miasta - Piotrkowskiej. Pojazd ma się poruszać po wirtualnej szynie GPS ze średnią prędkością 10-15 km/h. "Ten system będzie korzystał ze swojego rodzaju szyny GPS, czyli będzie się poruszał w ściśle określonych kierunkach używając koordynatów GPS, w tym przypadku na ulicy Piotrkowskiej" - opowiadał PAP Jacek Chrzanowski.

Na początku pojazdy mają się poruszać wzdłuż głównej ulicy miasta, ale w przyszłości system ma być rozbudowany także na inne jego rejony. Według Chrzanowskiego niewykluczone, że jeżeli Łódź otrzyma organizację Expo 2022, to już w trakcie tej wystawy pojazdy mogłyby przewozić pasażerów między terenami wystawowymi w Nowym Centrum Łodzi, a m.in. ulicą Piotrkowską.

Pojazd przeznaczony dla 4-6 osób, ma charakteryzować się łatwością obsługi. Jego przywoływanie odbywać się będzie za pomocą specjalnej aplikacji w telefonie, a poprzez zamontowane w środku panele będzie można określić miejsce, do którego chcemy jechać i w którym pojazd ma się zatrzymać.

Projektanci chcą także, żeby na szybach pojazdu, za pomocą specjalnych rzutników, były wyświetlane informacje o mijanych na trasie np. zabytkach czy restauracjach. W przyszłości mogłyby się w nim pojawić wyświetlacze z rozszerzoną rzeczywistością.

Pojazd sam ma przewidywać zachowania pieszych i innych uczestników ruchu na trasie, a także omijać ewentualne przeszkody. System kamer, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, ma być dozorowany przez Centrum Dowodzenia, którego pracownicy reagować mają w razie sygnalizowanych problemów.

Nad systemem informatycznym i mechaniką pojazdu pracować mają zespoły naukowców z Łodzi i Warszawy: zespół prof. Sławomira Wiaka - nowego rektora PŁ i szefa Instytutu Mechatroniki i Systemów Informatycznych PŁ oraz prof. Włodzimierza Choromańskiego - kierownika Zakładu Systemów Informatycznych i Mechatronicznych w Transporcie Politechniki Warszawskiej.

"To jest obecnie najważniejsza rzecz, żeby stworzyć platformę, która się porusza i system, który będzie w stanie obsługiwać takie pojazdy. Później wkroczymy już my, z projektem wyglądu i budową pojazdu" - dodał projektant. Według niego prace systemem, który ma zarządzać pojazdami potrwają ok. trzech lat; budowa samego pojazdu powinna potrwać krócej. Trwają starania o uzyskanie finansowania projektu, także ze środków unijnych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze pojazdy mogą pojawić się na ulicy Piotrkowskiej już w 2018 roku - zapowiada Chrzanowski.

Jego studio projektowe specjalizuje się w projektowaniu pojazdów i innych szeroko rozumianych środków transportu. Są to nie tylko samochody, ale także m.in. pociągi, autobusy, helikoptery czy drony. Jego najnowsze prace to m.in. projekty koncepcyjne luksusowego roweru elektrycznego, motocykla czy kasku.

Każdy projekt - jak przyznaje Chrzanowski - zaczyna się od rysunku. "Na samym początku mogą być to niewielkie szkice, w ogóle nie wyglądające jak pojazdy. Dla nas sam początek pracy czysto kreatywnej nie do końca jest związany z samym pojazdem, ale z interesującym kształtem, który później możemy rozwijać. Później powstają rysunki w większym formacie, ilustracje przy pomocy programów graficznych i modele 3D" - wyjaśnił.

Podczas wdrażania projektu, czasami trzeba wiele zmienić i trochę uciec od wstępnej koncepcji. Niemniej jednak staramy się zawsze, żeby było to jak najbardziej podobne do tego, co było naszym pierwszym pomysłem - dodaje projektant.

Zaprezentował PAP też niektóre wstępne koncepcje nowego auta pokazowego, nad którym pracują projektanci, ale nie chciał zdradzić, którą z nich rozwijają. "Pracujemy nad samochodem koncepcyjnym, ale to nie będzie samochód, którym będzie jeździł i osiągał zawrotne prędkości. Będzie to typowy +show car+, który będzie pokazywał możliwości studia, z którym będziemy chcieli jeździć po świecie. Jeden z tych projektów będzie realizowany w przeciągu dwóch lat" - zapowiedział Chrzanowski.

Projektanci One One Lab pochodzą z Polski, Indii, Chin, Izraela, Iranu, Tajwanu, Meksyku, Włoch, Niemiec i Rosji; są absolwentami najbardziej prestiżowych szkół projektowych. Główne biuro projektowe znajduje się w łódzkim Bionanoparku, ale wkrótce powstać ma oddział w indyjskim Bombaju.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: samochody autonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy