Nie tylko Polaków zarzynają wysokie ceny paliw!

Brytyjska Izba Gmin debatuje nad rezolucją wzywającą rząd do powstrzymania wzrostu akcyzy na paliwa i cen paliw w ogóle.

Brytyjska Izba Gmin debatuje nad rezolucją wzywającą rząd do powstrzymania wzrostu akcyzy na paliwa i cen paliw w ogóle.

Jest to efekt internetowej petycji podpisanej przez ponad 100 tysięcy obywateli i popartej przez ponad stu posłów.

W ramach walki z recesją, w Wielkiej Brytanii zawieszono na rok mechanizm automatycznego wzrostu akcyzy o 1% powyżej tempa inflacji. W styczniu ten mechanizm ma ruszyć ponownie. Projekt rezolucji wzywa rząd do cofnięcia tego kroku, ale nie tylko.

Popierający ją posłowie chcą, aby rząd na stałe zmniejszył ciężar akcyzy, a przeniósł opodatkowanie na firmy naftowe. Opozycyjna Partia Pracy chce też wykorzystać debatę nad wnioskiem paliwowym, aby zażądać obniżenia VAT-u z obecnych 20% do poprzedniej stawki - 17 i pół procent.

Reklama

Rzecznik organizacji FairFuel, czyli Uczciwa Cena Paliw, która zorganizowała petycję, powiedział, że akcyza "dławi gospodarkę". Ceny benzyny w Wielkiej Brytanii wzrosły trzykrotnie w ciągu ostatnich 20 lat, stwarzając wielkie trudności małym i średnim firmom, powodując wzrost cen w komunikacji, kosztów transportu żywności i innych towarów, a tym samym napędzając inflację.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: paliwo | NAD | paliwa | ceny | ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy