Drożej na Słowacji

Polacy odwiedzający Słowację mają od 1 stycznia do dyspozycji dwa nowe rodzaje nalepek - zezwalające na korzystanie ze słowackich autostrad i dróg szybkiego ruchu przez tydzień lub przez miesiąc. Dotychczas w sprzedaży były tylko winiety roczne i 15-dniowe. Te ostatnie zostały zlikwidowane. (Czy Słowacy "polują" na Polaków?)

W 2005 roku na Słowacji cena nalepek uprawniających do korzystania z autostrad, dróg ekspresowych oraz specjalnie w tym celu oznakowanych dróg pierwszej kategorii wzrasta średnio o 50 procent.

Właściciele samochodów osobowych (o wadze do 3,5 tony) zapłacą za roczne korzystanie z takich dróg 1100 koron (ok. 130 zł). W 2004 roku taka nalepka kosztowała 750 koron (ok. 88 zł).

Miesięczna nalepka dla samochodów osobowych kosztuje 300 koron, a tygodniowa - 150 koron. Posiadacze pojazdów ciężarowych (o ciężarze od 3,5 do 12 ton) zapłacą za nalepkę roczną 7,5 tys. koron. Miesięczna kosztuje 2 tys. koron, a tygodniowa - 800 koron.

Właściciele ponad 12-tonowych tirów zapłacą za nalepkę roczną 15 tysięcy koron, za miesięczną 3 tys. koron, a za tygodniową 1,4 tys. koron.

Reklama

Utrzymane zostały jednodniowe (24-godzinne) winietki dla samochodów ciężarowych. Dla pojazdów o wadze do 12 ton ich cena wyniesie 200 koron, a ponad 12 ton - 300 koron. Opłaty za winietki trafią do powstałej 1 stycznia Słowackiej Spółki Autostradowej, która będzie zarządzała budową autostrad i pozyskiwała pieniądze na ich utrzymanie. Jej pierwszym zadaniem będzie dokończenie budowy autostrady z Żyliny w kierunku Bratysławy, którą słowacki rząd obiecał zrealizować do końca roku 2006 dla powstającej w okolicach Żyliny fabryki samochodów osobowych Hyundai.

(Czy Słowacy rzeczywiście "polują" na Polaków? Wasze komentarze na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Słowacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy