Ciężarowe po nowemu

Skomplikowany i niezwykle niekorzystny przepis ograniczający możliwość odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu samochodów osobowych prawdopodobnie wkrótce otrzyma nowe brzmienie.

Przypomnijmy, iż do 30 kwietnia 2004 r. nie przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu samochodów osobowych i innych samochodów o dopuszczalnej ładowności do 500 kg. Odliczenie podatku naliczonego w 100% przysługiwało w sytuacji, gdy ładowność pojazdu przekraczała 500 kg oraz gdy odprzedaż lub oddanie w odpłatne używanie na podstawie umów leasingu tych samochodów stanowi przedmiot działalności podatnika. W konsekwencji stara ustawa o VAT doprowadziła do pojawienia się na polskich ulicach wyjątkowych samochodów. Auta "z kratką", czyli samochody osobowe o zwiększonej ładowności, w których część załadunkowa oddzielona została kratą, stały się ewenementem na skalę światową. Resort finansów planował posunąć się w swoim absurdzie jeszcze dalej, zamierzano bowiem wprowadzić przepis, zgodnie z którym takie auta poza kratą miałyby mieć dodatkowo blachę zamiast tylnej szyby.

Reklama

Pierwszy projekt nowej ustawy o VAT przewidywał, iż podatnicy będą mogli dokonać odliczenia podatku VAT przy zakupie samochodów osobowych używanych do działalności gospodarczej bez jakichkolwiek ograniczeń. Tę zaskakującą korzystną zapowiedź przedsiębiorcy przyjęli z dużym entuzjazmem. Niestety, tradycyjnie już, w ustawach podatkowych nie mogą znajdować się przepisy sprzyjające podatnikom. Na niezwykły pomysł wpadł poseł Lisak, autor wzory, który wstrząsnął Polską.I tak od 1 maja 2004 r. podatnicy nabywający samochody osobowe oraz inne pojazdy samochodowe o dopuszczalnej ładowności mniejszej niż określona według tzw. wzoru Lisaka (DŁ = 357 kg + n x 68 kg) mogą odliczyć jedynie 50 % kwoty podatku naliczonego określonej w fakturze, nie więcej jednak niż 5.000 zł.

W opinii ekspertów stosowanie wzoru ustanawiającego kryterium "tonażowe" niesprawiedliwie różnicuje przedsiębiorców i wprowadza paradoksalne wyłączenia niektórych modeli samochodów typowo "pracujących".

Powyższy przepis jest również całkowicie sprzeczny z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Jedna z najważniejszych unijnych dyrektyw - Pierwsza Dyrektywa Rady UE - stanowi, iż podatek od wartości dodanej obciążać ma wyłącznie konsumpcję. Jest on zatem neutralny dla przedsiębiorców. Natomiast Dyrektywa Szósta przewiduje, iż w zakresie, w jakim towary wykorzystywane są do celów transakcji opodatkowanych, podatnikowi przysługuje prawo do odliczenia podatku naliczonego. Odliczenie VAT nie przysługuje jedynie od wydatków, które nie są wydatkami ściśle związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą, takich jak wydatki na dobra luksusowe, relaks lub rozrywkę.

Jednym z celów planowanej nowelizacji ustawy o VAT jest zmiana krytykowanego zapisu ustawy. Projekty noweli znajdujące się w toku prac komisji sejmowych zakładają m.in. podwyższenie kwoty przysługującego odliczenia, podwyższenie limitu ładowności, a także wyłączenia z podstawy wzoru miejsca siedzącego dla kierowcy. Inne pomysły zakładają natomiast, iż prawo do odliczenia zależeć będzie od rozmiarów części ładunkowej auta.

Mimo mnogości proponowane rozwiązania nie napawają optymizmem. Żaden z pomysłów nie jest rozwiązaniem prostym a zarazem korzystnym dla podatników. Wydaje się, iż rozwiązanie progospodarcze oraz zgodne z unijnymi regulacjami zostanie wprowadzone przez polskiego ustawodawcę dopiero wtedy, gdy wzór Lisaka znajdzie się pod lupą Komisji Europejskiej lub Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. (Roedl&Partner)

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Auta | VAT | odliczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy