Koniec szaleństw na quadach

Ministerstwo Infrastruktury zapowiada wprowadzenie specjalnego prawa jazdy na quady.

Powinno to doprowadzić do ujarzmienia tych, którzy sieją postrach na osiedlowych uliczkach i leśnych duktach.

Szaleństwa na quadach są całkowicie bezkarne, bo prawo nie nadąża za rzeczywistością - informuje "Metro". Nie ma przepisów określających jak należy rejestrować quady, kto i pod jakimi warunkami może na nich jeździć, czy wymagane jest prawo jazdy, karta rowerowa, kask.

Luki w prawie zauważyło Ministerstwo Infrastruktury. Resort kończy właśnie prace nad przepisami dotyczącymi quadów. Aby kierować takim czterokołowcem, trzeba będzie zdobyć specjalne prawo jazdy kategorii AM, które wprowadzi nowa ustawa o kierujących pojazdami. Aby je uzyskać, trzeba będzie ukończyć 14 lat, odbyć kurs w ośrodku szkolenia kierowców i zdać egzamin w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego. Jeździć quadem będzie można tylko w kasku i kamizelce odblaskowej.

Inna ustawa - o dopuszczeniu pojazdów do ruchu - wprowadzi obowiązkową rejestrację quadów. Konieczne do tego będą aktualne badania techniczne i udokumentowanie własności pojazdu.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama