Polscy mechanicy ocenili awaryjność samochodów

Polscy kierowcy planując zakup auta korzystają najczęściej z dwóch źródeł informacji o awaryjności potencjalnych modeli. Są to zagraniczne rankingi (głównie niemieckie i anglosaskie) oraz opinie użytkowników znalezione w internecie.

Wielu z rezerwą podchodzi jednak do wiarygodności zagranicznych danych. Trzeba też pamiętać, że informacje zebrane wśród Niemców, Brytyjczyków czy Amerykanów nie zawsze przystają do specyficznych, polskich realiów.

Z tego względu, zrzeszająca polskich mechaników marka ProfiAuto, przeprowadziła wśród nich własne, niezależne, badania. Co z nich wynika?.

- Nasze opracowanie nie służy polemice czy krytyce innych zestawień i rankingów. Ma być dodatkowym źródłem informacji dla kierowców planujących zakup auta. Zebraliśmy opinie 1,3 tys. mechaników naprawiających codziennie samochody jeżdżące po polskich drogach. Z dostępnych dla nas danych wynika, że to największa tego typu ankieta w historii naszego kraju - mówi Michał Tochowicz, dyrektor ds. strategii i rozwoju ProfiAuto. - W pierwszej kolejności poprosiliśmy o ocenę 50 najpopularniejszych modeli o wartości do ok. 10 tys., 20 tys. i 30 tys. zł - dodaje.

Reklama

Ankietowani mechanicy odpowiadali między innymi na pytania dotyczące najczęściej serwisowanych przez nich modeli aut. Okazało się, że samochody jeżdżące po polskich drogach najczęściej borykają się z korozją oraz problemami natury elektronicznej.

Ankietowanych poproszono także o ocenę (w szkolnej skali 1-6) awaryjności różnych elementów samochodów.

W ogólnym zestawieniu (bez ram cenowych) najlepsze średnie oceny uzyskały: Honda Civic VIII i Toyota Yaris II - przyznano im notę 4,9. Najgorsze noty zebrały dwa auta marki Renault: Renult Scénic III i Renault Mégane III (średnia ocen 3,5).

Które modele - w opinii mechaników - gwarantują najspokojniejszą eksploatację w przypadku aut w cenie do 10 tys. zł?

Pierwsze miejsce w tym segmencie cenowym zajęło Audi A4 B5 (średnia ocena 4,8). Wszyscy badani mechanicy przyznali, że poleciliby ten samochód "lubianemu członkowi swojej rodziny". Uczestnicy ankiety wysoko (nota 5,2) ocenili karoserię modelu, choć wśród najczęstszych jego awarii wymieniali m.in. korodujące przednie błotniki. Mechanicy radzili jedynie, by "szerokim łukiem" omijać drogi w naprawach silnik 2,5 l TDI...

Drugie miejsce wśród najmniej awaryjnych modeli samochodów do 10 tysięcy zł również należy do Audi. Zajęło je Audi A3 8L ze średnią oceną 4,5. W jego przypadku wśród typowych usterek znalazły się m.in.: zużycie łożysk wałków rozrządu, awarie turbosprężarek (1,9 TDI) i cewek zapłonowych w silnikach benzynowych.

Na wysokiej trzeciej pozycji sklasyfikowano BMW E46 (najlepiej z silnikami benzynowymi). Do typowych usterek mechanicy zaliczyli: zużycie podpory wału napędowego, problemy z odmą, szybkie zużycie zawieszenia, pękające tylne sprężyny i usterki klap wirowych w silnikach wysokoprężnych.

W pierwszej piątce znalazły się też: Audi A6 C5 (średnia ocena 4,3) i jego bezpośredni konkurent - BMW serii 5 E39 (średnia ocena 4,2). W przypadku Audi mechanicy wskazywali na rdzewiejące nadkola, liczne awarie czujników i problemy z tylnymi zaciskami hamulcowymi. W BMW wskazywano na korozję nadwozia (głównie progi), awarie czujników ABS i niską jakość (drogiego w serwisie - przyp. red.) zawieszenia.

A jak prezentuje się dół tabeli obejmujące modele, które - w opinii mechaników - przysparzają właścicielom najwięcej problemów?

Listę, co dość zaskakujące, otwiera Ford Focus I generacji (średnia ocena 3,8). Oprócz zaawansowanej korozji specjaliści od napraw wskazują też na usterki alternatora, klimatyzacji, wycieki czy pękające (skorodowane) przewody hamulcowe.

Kolejne miejsce na liście wstydu zajmuje Renault Scenic II (ogólna ocena 3,8). W jego przypadku mowa jest o "bardzo awaryjnej" elektronice i poważnych usterkach unieruchamiających pojazd (cewki, turbosprężarki, skrzynie biegów).

Na dalszych miejscach znalazły się też dwa kolejne auta ze stajni Renault: Laguna II i Megane II. Lista typowych dolegliwości jest wspólna i dotyczy: awaryjnej elektroniki (układ sterowania silnikiem), psujących się cewek zapłonowych, usterkowych turbosprężarek czy "delikatnych" układów wtryskowych w silnikach Diesla.

Tytuł "króla lawety" powędrować powinien jednak do... Forda Mondeo mk3 (2000-2007) Samochód uzyskał ogólną notę 3,6, a na polecenie tego modelu rodzinie zdecydowało się zaledwie 15 proc. ankietowanych mechaników! Na ostatnie miejsce w zestawieniu wpływ miała głównie zaawansowana korozja karoserii i podwozia oraz liczne usterki świadczące o ogólnym wyeksploatowaniu (luzy w zawieszeniu, zużycie amortyzatorów itd.). W przypadku silników wysokoprężnych codziennością są usterki układu wtryskowego (słynna łuszcząca się pompa wysokiego ciśnienia - przyp. red.), awarie turbosprężarek i zużycie dwumasowego koła zamachowego.

PR

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy