"Kluczykowi foliarze"? Oni wiedzą coś bardzo ważnego

Widząc kierowców zawijających kluczyki do samochodu w folię aluminiową wielu może pomyśleć, że coś z nimi jest nie tak. W rzeczywistości ci kierowcy starają się zabezpieczyć przed popularną metodą kradzieży.

Otaczająca nas rzeczywistość usłana jest teoriami spiskowymi. Dotyczą one bardzo różnych kwestii - kosmitów, pandemii, czy sieci 5G. Być może niektórzy widząc właściciela auta, który zawija swój kluczyk w aluminiową folię, mogą pomyśleć, że jest to "samochodowy foliarz", będący właśnie zwolennikiem tej czy innej teorii spiskowej. Prawda jest jednak zupełnie inna. Taki kierowca wie, że jest to sposób na zabezpieczenie się przed złodziejami aut.

Kradzież metodą na walizkę - na czym polega?

Warto pamiętać, że obecnie wiele samochodów (nie tylko marek premium) posiada bezkluczykowy system dostępu. Rozwiązanie to polega na tym, że bez wyciągania kluczyka z kieszeni możemy otworzyć samochód (pociągając za klamkę), a także uruchomić silnik przyciskiem Start.. 

Reklama

Dla zabezpieczenia przed kradzieżą, kluczyk ma na tyle mały zasięg, że w momencie, gdy staniemy w niewielkiej odległości od auta, a za klamkę pociągnie ktoś inny, samochód nie zareaguje.

Jednak nie tylko firmy motoryzacyjne, ale również złodzieje idą z duchem czasu. Opracowali oni metodą kradzieży, która nazwana została kradzieżą "na walizkę". Polega ona na tym, że jeden z przestępców ze wspomnianą "walizką" stara się znaleźć bardzo blisko właściciela auta. Walizka to urządzenie elektroniczne, które przechwytuje sygnał z kluczyka, wzmacnia i wysyła go do odbiornika, który ma ze sobą drugi ze złodziei, stojący przy samochodzie. Samochód odbiera sygnał jako pochodzący bezpośrednio z kluczyka i w efekcie przestępcy mogą do niego wsiąść i, wykorzystując tę samą metodę, uruchamiają silnik. 

Kradzież pojazdu może odbyć się przed domem, ale także np. na parkingu przy centrum handlowym. Oczywiście w miarę, jak złodzieje oddalają się od siebie, auto traci również sygnał z kluczyka. Pojawia się wówczas stosowny komunikat, ale - ze względów bezpieczeństwa - auto nie gaśnie.

Dopiero, gdy kierowca wyłączy silnik, auta nie da się już uruchomić. Złodziejom jednak chodzi tylko o to, by dotrzeć do swojej kryjówki lub załadować samochód na lawetę. Kradzież na walizkę to obecnie jedna z bardziej popularnych metod wykorzystywanych przez złodziei samochodów.

Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą na walizkę?

Wyścig zbrojeń trwaj i pojawiły się różnego rodzaju produkty, które pozwalają zabezpieczyć kluczyk przed przechwytywaniem sygnału. Ich koszt nie jest specjalnie wysoki - to zaledwie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Jednak nie trzeba wydawać pieniędzy, by zabezpieczyć się przed kradzieżą. Można to zrobić bardziej "domowym" sposobem.

Zapewne każdy w domu ma folię aluminiową. Wystarczy owinąć nią kluczyk (ewentualnie można włożyć go w metalowe pudełko). Folia aluminiowa osłaniając kluczyk wykorzystuje zjawisko fizyczne, które nazywane jest "klatką Faradaya". Folia tłumi sygnał emitowany przez kluczyk i w efekcie nie wydostaje się on na zewnątrz. 

Zawijanie kluczyka w aluminiową folię niektórym może jednak bardziej kojarzyć się z teoriami spiskowymi niż naukowym podejściem. O skuteczności takiego zabiegu niech jednak świadczy fakt, że jest to metoda rekomendowana przez policję.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: system bezkluczykowy | auta z systemem bezkluczykowym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy