Używany Ford Fiesta i Peugeot 206

Tani samochód w wieku około 10 lat? Oto dwie propozycje na „f”: Ford Fiesta i jego francuski rywal Peugeot 206.

Nie kupuj samochodów na "f": Fiatów, Fordów i ... francuskich. Takie jest ulubione powiedzenie "zawodowców" handlujących na giełdach. My patrzymy na całą sprawę z odpowiednim dystansem. Zadbana Fiesta czy świetnie utrzymany 206 z pierwszej ręki, z pewnością wart jest naszej uwagi. Co więcej - kupując taki samochód za 8-15 tys. zł, możemy liczyć na mały spadek wartości i bezproblemową późniejszą odsprzedaż. Są jednak istotne warunki: samochód musi być naprawdę zadbany, w atrakcyjnym kolorze nadwozia i z odpowiednią wersją silnika.

Modele, ceny
Fiesta IV generacji została zaprezentowana w roku 1995. Cztery lata później producent zdecydował się na mały lifting, ale ma on charakter wyłącznie kosmetyczny i ogranicza się do korekty wyglądu świateł przednich, zderzaka i atrapki chłodnicy.

Reklama

Peugeot zadebiutował w roku 1998 i widać po nim, że jest samochodem nieco młodszym konstrukcyjnie. Lifting przeprowadzono dopiero na przełomie lat 2002/2003, a zatem wtedy, kiedy Ford wprowadził do sprzedaży zupełnie nową generację modelu. Peugeota 206 po liftingu wyróżniają przednie lampy z gładkiego szkła, większy znaczek na tylnej klapie, seryjne zderzaki z wersji XS, oraz lepsze materiały wykończeniowe we wnętrzu. Co ciekawe - 206 uchował się w sprzedaży aż do dziś. Został jedynie nieznacznie zmodyfikowany (przód wzorowany na 207) i otrzymał nową nazwę 206+.

Wersje nadwozia
Gama Fiesty IV i V generacji jest wyjątkowo skromna. Zaledwie jedna wersja nadwozia w trzy lub pięciodrzwiowej odmianie i kilka silników o zbliżonych osiągach. Peugeot 206 imponuje ilością odmian karoserii (3d, 5d, kombi, coupe- cabrio) i bardzo szeroką paletą jednostek napędowych. Jeśli ktoś szuka czegoś oryginalnego wybierze oczywiście Peugeota. Jeśli jednak zależy mu na zwykłym aucie do miasta, oba modele wydają się bardzo konkurencyjne.

Przestrzeń ograniczona
Pozycja za niewielką, grubą kierownicą Fiesty wydaje się poprawna, ale w kabinie jest ciasno. Po zajęciu miejsca w 206, okazuje się, że we francuskiej konstrukcji mamy znacznie więcej miejsca. Przyjemne wrażenie robi niższa pozycja fotela oraz silnie pochylona przednia szyba. W lecie co prawda wnętrze przesadnie mocno się nagrzewa, ale wrażenie przestrzeni jest tego warte. Skutecznym rozwiązaniem problemów z nadmierną temperaturą w kabinie okazują się atermiczne szyby i klimatyzacja. O ile przestrzeń z przodu jest w obu modelach porównywalna, o tyle z tyłu 206 wysuwa się już na prowadzenie. W Fieście brakuje przede wszystkim miejsca na nogi.

Oba samochody prezentują natomiast podobną jakość wykończenia. Szukając Fiesty warto rozejrzeć się za zaskakująco popularnymi wersjami Ghia - są nie tylko świetnie wyposażone, ale także posiadają szereg stylizacyjnych dodatków, które poprawiają nastrój kierowcy i pasażerów (skórzane wykończenie kierownicy i lewarka od biegów, atrakcyjne wzory tapicerki, barwione szyby, wspomaganie kierownicy, klimatyzacja, ABS, atrakcyjne felgi ze stopów lekkich itp.).

Peugeot nie oferował bezpośredniego odpowiednika dla Ghia. Bogata wersja 206 XT (welurowa tapicerka, wspomaganie kierownicy, alufelgi) w początkowej fazie produkcji nie miała klimatyzacji, a nawet skórzanego obszycia na kierownicy, zatem trzeba ją pozycjonować niżej. Ekskluzywny Roland Garros był natomiast klasą wyższą, ponieważ posiadał w zasadzie wszystkie możliwe dodatki, a także... szklany dach. Porównując ilość ofert Fiesty Ghia i 206 Roland Garros, oferta Forda jest zdecydowanie bardziej przystępna, a porównywalne roczniki - wyraźnie tańsze.

Pod względem jakości wykonania nadwozia, dostępności części karoseryjnych i zabezpieczenia antykorozyjnego oba samochody wypadają porównywalnie. Ford jest minimalnie bardziej podatny na korozję, na szczęście w młodszych egzemplarzach nie dotyka ona elementów nośnych. W przypadku Peugeota z korozją raczej nie ma problemów, ale jeśli ktoś musi wykonać naprawę powypadkową, zapłaci nieco więcej niż w przypadku Fiesty.

Silniki benzynowe
Zdecydowana większość wersji Fiesty ma typowo "cywilny" charakter. Dysponując większym budżetem można pokusić się o lepsze wyposażenie, ale w kwestii silników górną granicę wyznacza szesnastozaworowy 1.6 o mocy 103 KM (Fiesta Sport). Gama 206 na tle Fiesty to prawdziwy róg obfitości. Obok całej gamy zwyczajnych modeli, mamy jeszcze usportowione XS, sportowe S16 i supersportowe RC.

Najlepszą propozycją silnikową dla Fiesty jest benzynowa jednostka 1.25 (Zetec S), lub wersja 1.4 16V. Dynamika i kultura pracy jest na najwyższym poziomie a zużycie paliwa (w zależności od siły wywieranej na pedał gazu) utrzymuje się na poziomie od 5 do 8 litrów na 100 km. Niezłym rozwiązaniem jest spokrewniona z 1.25 wersja 1.6 16V - niestety jest niezwykle rzadko spotykana na naszym rynku. Najpopularniejszą propozycją na rynku jest niestety silnik 1.3 8V. Wyróżnia się in minus: słabymi osiągami, niską kulturą pracy i wysokim zużyciem paliwa. Ma jedyną zaletę - jeździ, nawet wtedy, kiedy lekceważymy wszelkie zalecenia dotyczące okresowej obsługi.

W przypadku Peugeota najpopularniejszą i możliwą do zaakceptowania jednostką jest ośmiozaworowa benzynówka 1.4 (75 KM). Pod względem osiągów i kultury pracy jest wystarczająca, ale jeśli mamy taką możliwość, warto dopłacić za 1.6 8V lub 1.6 16V, które dzięki korzystnej relacji osiągów i zużycia paliwa są jednymi z najbardziej uniwersalnych silników w swojej klasie. Pozostałe jednostki 1.1 8V oraz 2.0 16V (w wersji 136 lub 177 KM, to już propozycje niszowe. Pierwsza nadaje się tylko do miasta, druga sporo pali i dedykowana jest miłośnikom sportowych emocji, choć świetnie spisuje się także na autostradzie (pracuje zaskakująco cicho).

Diesle
Tą konkurencję Ford przegrywa z kretesem. Pod maską ma zwykle ciężką i starą konstrukcję 1.8 z wtryskiem pośrednim. Dopiero pod koniec produkcji zastosowano tu silnik 1.8 DI znany z Focusa z bezpośrednim wtryskiem (75 KM). Zwolennicy oleju napędowego powinni zatem zainteresować się 206. Gamę otwiera wiekowy, ale niezwykle udany, wolnossący silnik 1.9D.

Dysponując większym budżetem możemy sięgnąć po znacznie nowocześniejszego 2.0 HDi z bezpośrednim wtryskiem paliwa common rail, lub jedną z dwóch superoszczędnych propozycji 1.4 HDi czy 1.6 HDi.

Podsumowanie
Jeśli szukamy niewielkiej oszczędnej benzynówki lepszym wyborem wydaje się Fiesta 1.25, szczególnie w wersji Ghia. Jeśli interesuje nas jakaś mocniejsza odmiana lub diesel - jedynym słusznym rozwiązaniem będzie Peugeot - polecamy modele 1.6 XS lub wersję 1.9D czy 2.0 HDI. Peugeotem powinni się zainteresować także ci, którzy w tej klasie szukają czegoś naprawdę wyjątkowego. Polecamy jedynego w swoim rodzaju Roland Garros lub modele S16.

Ford Fiesta

W polecanej wersji 1.25 (Zetec S). Fiesta jest samochodem, który nie sprawia większych problemów serwisowych. Silnik został opracowany przez konstruktorów japońskich z firmy Yamaha. Jest wykonany w całości ze stopów lekkich. Ze względu na predyspozycje do pracy na wysokich obrotach, producent zrezygnował z hydarulicznych kompensatorów luzu zaworowego na rzecz regulacji mechanicznej, płytkowej. Kontrola i ew. korekta przewidziana jest co 120 tys. km). Rozrząd (dwa wałki, szesnaście zaworów) napędzany jest paskiem. Producent przewiduje jego pierwszą wymianę wraz z rolkami po 120 000 km, my zalecamy każdą następną nie później niż co 90 000 km. Typową cechą silnika 1.25 jest zwiększone zużycie oleju silnikowego przy większych przebiegach. Skuteczną receptą okazuje się zmiana oleju silnikowego na półsyntetyczny przeznaczony do wysokich przebiegów.

Odradzamy wersję 1.3 - to silnik starej daty, wykonany w całości z żeliwa. Jedynym plusem jest bezobsługowy rozrząd. Minusem - konieczność częstej regulacji luzu zaworowego oraz liczne awarie osprzętu.

Unikajmy wolnossących diesli. To również ciężkie, żeliwne konstrukcje... z awaryjnym rozrządem, sprawiające problemy zimą i przesadnie obciążające zawieszenie. Znacznie lepszy jest turbodiesel 1.8 DI z końca produkcji (rozrząd z łańcuchem i paskiem).

Zawieszenie Fiesty nie kryje niespodzianek i jest tanie w naprawach. Z przodu znajdziemy kolumny McPhersona. Sworznie wahaczy są wymienne, slientblocki też. Z tyłu mamy prostą belkę zespoloną.

Ford Fiesta: historia modelu
1995: prezentacja modelu Mk IV. Co ciekawe - niektóre wersje były oznaczane jako Fiesta Focus.
1999: lifting modelu (Mk V). Samochód najłatwiej rozpoznać po zmodyfikowanych światłach przednich. Wszystkie bezwypadkowe Fiesty wyprodukowane po 1999 roku posiadają boczne airbagi.
2000: Fiesta Sport (1.6 103 KM).
2002: nowa generacja. Tym razem mamy już do czynienia z naprawdę nowoczesnym autem.

Ford Fiesta: typowe usterki

  • Silniki 1.3 wymagają częstej regulacji luzu zaworowego (co 20-30 tys. km). Dość szybko zużywa się wałek rozrządu i zabiegi te przestają przynosić efekt.
  • Jeśli zawieszenie skrzypi na nierównościach — warto wymienić gumy stabilizatora. Przed montażem można pokryć je smarem miedziowym.
  • Falujące obroty (dotyczy silników benzynowych). Winny zwykle jest silniczek krokowy albo przepływomierz. Czyszczenie na ogół nie pomaga. Trzeba kupić nowyw cenie 250-600 zł.

Dane techniczne: Ford Fiesta (1995-2002)

Wersja1.25 ZETEC
1.8 DI
Silnikbenzynowydiesel
Pojemność skokowa1242 cm31753 cm3
Układ cylindrów/zaworyR4/16R4/8
Moc maksymalna75 KM75 KM
Maks. moment obrotowy110 Nm140 Nm
Osiągi  
Prędkość maksymalna170 km/h168 km/h
Przysp. 0-100 km/h12,7 s14,3 s
Średnie zużycie paliwa w l/100 km7,05,5

Peugeot 206

Benzynową alternatywą Peugeota jest ośmiozaworowa jednostka 1.4, również o mocy 75 KM. Niestety - pomimo prostszej budowy okazuje się bardziej awaryjna (problemy z osprzętem, układem zapłonowym i wtryskowym), nieco więcej pali i nie imponuje osiągami. Do roli najlepszej uniwersalnej benzynówki w gamie pretenduje większy silnik - szesnastozaworowy 1.6 o mocy 109 KM. To już jednostka o typowo sportowym zacięciu. Jest jednak na tyle ekonomiczna, że sprawdza się także w mieście. Ostrożnie należy podchodzić do diesli HDi. Są dopracowane, ale drogie w serwisowaniu, szczególnie te nowsze, 1.4 i 1.6, naszpikowane elektroniką. Koszt wymiany jednego wtryskiwacza to ok. 2000 zł. Znacznie mniej wymagający pod tym względem jest starszy 2.0 HDi, w którym wtryskiwacze można tanio regenerować, a jedyne zło, które może nas spotkać, to wymiana dwumasowego koła zamachowego wraz ze sprzęgłem lub paska osprzętu wraz z jego newralgicznym tłumikiem drgań. Podwozie 206 gwarantuje doskonałe właściwości jezdne, ale pod względem kosztów serwisowych francuskie auto musi uznać wyższość niemieckiego rywala.

Z przodu jest wprawdzie prosty układ McPherson, ale z tyłu mamy już typową dla starszych francuskich konstrukcji belkę z drążkami skrętnymi. Element ten wymaga wymiany na nowy lub gruntownej regeneracji po pięciu czy sześciu latach lub ok. 120-150 tysięcy kilometrów przebiegu. Z czasem zużywa się ułożyskowanie wahaczy belki. Można kupić belkę używaną lub w podobnej cenie zregenerować starą. Koszt fachowej usługi to ok. 1500 zł, wykonuje ją wiele firm.

Peugeot 206: historia modelu
1998: debiut wersji 3d i 5d z podstawowymi silnikami benzynowymi i wolnossącym dieslem 1.9.
1999: wersja S16 2.0/136 KM.
2000: diesel 2.0 HDi z wtryskiem commonrail.
2001: diesle 1.4 HDi i 1.6 HDi z common railem.
2001: coupe-cabrio (CC).
2002: kombi (SW).
2003: lifting, wersja RC (177 KM).
2006: prezentacja 207. 206 nadal w produkcji jako 206+.

Peugeot 206: typowe usterki

  • Awarie cewek zapłonowych (dotyczy silników benzynowych). Silnik przestaje równomiernie pracować (brakuje iskry), może zapalić się kontrolka "Check engine". Lekceważenie objawów prowadzi do uszkodzenia katalizatora, ponieważ zatyka się sadzą ze spalin.
  • Przednie fotele podczas jazdy skrzypią. Zdarza się, że pęka delikatny mechanizm regulacji oparcia. Jedyna rada - obchodzić się z fotelami łagodnie, nie szarpać.
  • Wycieki oleju (dotyczy wszystkich starszych wersji). Stan silnika musi ocenić mechanik.

Dane techniczne: Peugeot 206 (1998-2008)

Wersja1.4i
1.6 HDi
Silnikbenzynowyturbodiesel
Pojemność skokowa1361 cm31560 cm3
Układ cylindrów/zaworyR4/8R4/16
Moc maksymalna75 KM109 KM
Maks. moment obrotowy111 Nm240 Nm
Osiągi  
Prędkość maksymalna170 km/h190 km/h
Przysp. 0-100 km/h13,2 s10,8 s
Średnie zużycie paliwa w l/100 km8,06,0
Jacek Ambrozik

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy