Citroen numero 9. Czy to następca C6?

Już 23 kwietnia, pierwszym z dwóch dni prasowych, rozpoczyna się międzynarodowy salon motoryzacyjny w Pekinie.

Biorąc pod uwagę, że Chiny są obecnie największym i najszybciej rozwijającym się pojedynczym rynkiem świata (w Państwie Środka sprzedaje się więcej nowych aut niż w całej Europie), każdy z liczących się producentów chce zaprezentować się na imprezie z jak najlepszej strony.

W Pekinie odbędzie się kilka światowych premier, jedną z nich jest nowy flagowy model Citroena - auto ochrzczone nazwą "numero 9".

Miejsce premiery nie jest przypadkowe. To właśnie Chiny są obecnie największym rynkiem zbytu dla Citroena, na tamtejszym rynku sprzedaje się więcej aut tej marki niż we Francji!. Nikogo nie powinno więc dziwić, że model DS9 opracowany został specjalnie z myślą o chińskich nabywcach.

Reklama

Samochód nawiązuje wyglądem do koncepcyjnego modelu metropolis zaprezentowanego w Szanghaju przy okazji wystawy Expo 2010. W mierzącym 4,93 m nadwoziu nie zabrakło jednak nawiązań do historycznych modeli marki. Przeszklona osłona chłodnicy przywołuje wspomnienia z legendarnymi coupe serii SM.

Chociaż auto ma tylko jedną parę drzwi, pasażerowie tylnej kanapy na pewno nie będą narzekać na brak miejsca. Rozstaw osi to równe trzy metry, szerokość nadwozia to 1,93 m. Jak przystało na ekskluzywne gran tourismo, wysokość nadwozia to zaledwie 1,27 m.

Numero 9 wyposażony został w napęd hybrydowy. Głównym źródłem mocy jest benzynowy silnik 1,6 l THP rozwijający 225 KM, który - klasycznie dla Citroena - napędza przednie koła. Przy tylnej osi zamontowany został pomocniczy, elektryczny silnik trakcyjny o mocy 70 KM i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm. Dzięki zastosowaniu litowo-jonowych akumulatorów, samochód - w trybie elektrycznym - pokonać może dystans do 50 km. W trybie mieszanym, średnie zużycie paliwa - przynajmniej w teorii - wynosić ma mniej niż 2 l/100 km.

Zgodnie z tradycją, citroen numero 9 wyposażony jest w aktywne, hydropneumatyczne zawieszenie. Chociaż samochód zaprezentowany zostanie w Pekinie jako pojazd koncepcyjny, wiadomo że auto uzupełni wkrótce linię modelową DS i oferowane będzie klientom na rynku chińskim. Francuzi nie podjęli jeszcze decyzji, co do tego, czy samochód, który mógłby zastąpić w Europie podstarzałego C6, trafi również na Stary Kontynent.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: salon motoryzacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy