Camaro bez dachu

Niemal trzy lata temu amerykański oddział Chevroleta pokazał światu pojazd, który rozpalił motoryzacyjne pragnienia wielu kierowców - camaro convertible, czyli w wersji z otwartym dachem.

Teraz amerykańska firma zaprezentował oficjalnie wersję produkcyjną.

Gama silników kabrioletu nie będzie różniła się w stosunku do coupe. To oznacza, że podstawowy model napędzany będzie przez benzynowe V6 o mocy 312 KM, mocniejsza wersja - oznaczona jako SS - otrzyma 6,2-litrowe V8 rozwijające 426 KM. Napęd będzie przekazywany przez 6-stopniową, manualną skrzynię biegów, opcjonalnie zamówić można również 6-stopniowego automata.

Camaro convertbile cieszy się dużym zainteresowaniem. Prawa do zakupu pierwszego egzemplarza zostały sprzedane na aukcji charytatywnej za 205 tysięcy dolarów. Limitowana seria 100 egzemplarzy sygnowana przez amerykańskiego projektanta Neimana Marcusa sprzedała się w ciągu 3 minut. Każdy egzemplarz wyceniono na 75 tys. dolarów.

Z kolei za podstawową, zamówioną u dealera, wersję chevroleta camaro zapłacić trzeba będzie od 30 tys. dolarów (ok. 87 tys. złotych). Produkcja, która odbywać się będzie w kanadyjskiej fabryce w ruszy w styczniu, a pierwsi szczęśliwcy odbiorą swoje samochody miesiąc później.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dachy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy