Alpine 110 Premiere edition

Salon w Genewie obfituje w szereg ciekawych wydarzeń z punktu widzenia miłośników francuskiej motoryzacji. Najważniejszym jest bez wątpienia, zapowiadany od lat, powrót Alpiny.

W Szwajcarii oficjalnie zadebiutował pierwszy "nowożytny" model francuskiej marki - Alpine A110. Samochód stanowić ma francuską alternatywę dla Audi TT i Porsche 718 Cayman.

Auto mierzy 4178 mm długości, 1798 mm szerokości i 1252 mm wysokości. Rozstaw osi to 2419 mm, Alpine 110 może się pochwalić samonośnym nadwoziem, które - aż w 94 proc. - zbudowano z aluminium. Dzięki temu masa własna auta to zaledwie 1103 kg! Konstruktorom udało się osiągnąć - bliski ideału - rozkład mas w stosunku 44:56 proc. z przewagą tylnej osi. Oprócz kształtów nawiązujących do legendarnego poprzednika Francuzi przykładali ogromną wagę do aerodynamiki.

Reklama

Z tego względu samochód otrzymał np. komplet osłon podwozia i - umieszczony pod tylnym zderzakiem - dyfuzor.

Źródłem napędu jest benzynowy, czterocylindrowy, turbodoładowany silnik 1,8 l. Umieszczona centralnie jednostka - przy 6000 obr./min - generuje moc 254 KM i osiąga maksymalny moment obrotowy 320 Nm. Moc przenoszona jest na koła tylnej osi za pośrednictwem siedmiostopniowej, dwusprzęgłowej (w kąpieli olejowej) przekładni firmy Getrag.

Alpine A110 przyspiesza do 100 km/h w 4,5 s i osiąga prędkość maksymalną 250 km/h.

We Francji ceny startują z pułapu 58 500 euro. Pierwsza seria - "Pemiere edition" - wyprodukowana zostanie w limitowanej liczbie 1955 egzemplarzy (nawiązanie do roku założenia Renault-Alpine). Standardowe wyposażenie obejmuje m.in. 18-calowe, kute, obręcze ze stopów lekkich, skórzaną tapicerkę, nagłośnienie Focal i jednoczęściowe fotele sportowe Sabelt.

Wszystkie egzemplarze Alpine 110 Premiere edition z kierownicą po lewej stronie znalazły już nabywców.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy