Jeep Grand Cherokee 4xe to tak naprawdę podwójna premiera

Jeep pokazał pierwsze zdjęcie hybrydowej wersji nowego Grand Cherokee. Ale jednocześnie pokazał po raz pierwszy coś jeszcze.

Premiera Grand Cherokee 4xe miała miejsce podczas "Dnia EV 2021 Grupy Stellantis", czyli wydarzenia podczas którego niedawno powstały koncern, przedstawiał swoje plany dotyczące elektryfikacji w należących do niego markach. W przypadku Jeepa dowiedzieliśmy się niestety tylko tyle, że zaprezentowana wersja pojawi się na rynku jeszcze w tym roku.

Możemy jedynie domyślać się, że hybrydyzacja Grand Cherokee'a odbyła się podobnie jak w przypadku mniejszych modeli. Oznaczałoby to silnik spalinowy napędzający przednie koła, a elektryczny tylne. Układ napędowy stosowany w Compassie ma 240 KM (jego mocniejsza wersja), więc mógłby bez problemu trafić i do jego większego brata. Z drugiej strony oparty jest on o silnik 1,3 l, a więc dość skromny jak na tę klasę.

Alternatywa to oczywiście napęd z Wranglera 4xe, który generuje 381 KM. Jest on przy tym bardziej rozbudowany i ma dwa silniki elektryczne, więc możliwa jest jazda w terenie na samym prądzie.

Warto zauważyć jeszcze jedną rzecz, że zaprezentowany Grand Cherokee 4xe jest jednocześnie pierwszą krótką wersją nowej generacji, jaką możemy zobaczyć. Podczas styczniowej premiery modelu, Jeep pokazał tylko siedmioosobową wersję L.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy