Alfa Romeo Stelvio debiutuje w Los Angeles!
Oczekiwanie nareszcie dobiegło końca - dzisiaj zadebiutował pierwszy SUV Alfy Romeo - Stelvio.
"Stelvio" to nazwa najwyżej położonej (2758 m n.p.m.) przełęczy we Włoszech (druga w Europie), którą można pokonać samochodem. Przejazd przez nią wymaga pokonania 20-kilometrowego odcinka drogi z 75 zakrętami. Już sam jej widok zapiera dech w piersiach.
Alfa Romeo wysyła zatem bardzo jasny sygnał, nazywając swojego pierwszego SUVa właśnie Stelvio. Ma to być auto, którym można pojechać w góry, i które sprawi mnóstwo radości na wijących się niby spaghetti drogach.
Mierzący 468 cm długości samochód bazuje na zaprezentowanej w zeszłym roku Giulii i bardzo ją przypomina. Dynamicznie narysowana linia dachu, charakterystyczne reflektory i ponętne przetłoczenia sprawiają, że Stelvio ma szanse na bycie okrzykniętym najładniejszym SUVem na rynku.
Również wnętrze auta wygląda znajomo - deskę rozdzielczą przeniesiono bez większych zmian z Giulii. Oznacza to atrakcyjny, minimalistyczny design oraz całe mnóstwo sportowych akcentów.
Alfa Romeo Stelvio, podobnie jak Giulia ponad rok temu, debiutuje w topowej odmianie Quadrifoglio. Pod jej maską znajdziemy, znany już, silnik 2,9 l V6 z podwójnym doładowaniem, rozwijający 510 KM. Pozwala to na rozpędzenie tego SUVa do 100 km/h w 4 s i osiągnięcie prędkości maksymalnej wynoszącej 284 km/h. Moc przenoszona jest na wszystkie koła za pośrednictwem 8-stopniowej skrzyni automatycznej.
Włosi zapowiedzieli od razu, że Stelvio dostępne będzie także z 2-litrowym, doładowanym silnikiem o mocy 280 KM. Oferta najpewniej zostanie rozszerzona również o silniki znane z Giulii, czyli 200-konną "benzynę" oraz diesla 2,2 l o mocy 150 lub 180 KM. Najsłabsze wersje będą dostępne ze skrzynią manualną, natomiast pod znakiem zapytania pozostaje obecność odmian z napędem tylko na tylne koła.
Pierwszy SUV Alfy Romeo ma być wyjątkowo dobrze prowadzącym się samochodem, a to za sprawą kilku rozwiązań. Pierwsze z nich to ALfaLink - opatentowany przez Włochów nowy rodzaj wielowahaczowego zawieszenia tylnego, mającego pozwolić na wyjątkowe połączenie prowadzenia i komfortu. Amortyzatory z kolei mogą mieć zmienną siłę tłumienia.
Kolejnym novum jest napęd na cztery koła z dwoma sprzęgłami przy tylnym dyferencjale - dzięki temu moc może być płynnie rozdzielana nie tylko między osiami, ale także między tylnymi kołami. Alfa Romeo chwali się także idealnym rozkładem masy (efekt wykorzystania lekkich materiałów w tym włókna węglowego). Wersja Quadrifoglio przejmuje też z Giulii elektromechaniczny system hamulcowy z ceramicznymi tarczami.
Bez względu na wybraną odmianę silnikową, Stelvio seryjnie występuje z systemem DNA, który pozwala na dostosowanie charakterystyki podzespołów samochodu, do preferencji kierowcy. Seryjnie możemy liczyć także na system multimedialny z 6,5-calowym ekranem (za dopłatą dostępny będzie wyświetlacz o przekątnej 8,8 cala).
Alfa Romeo Stelvio powinno wyjechać na ulice już w połowie przyszłego roku.