Nowe zasady na niemieckich autostradach. 3 minuty i już mandat

Niemieckie przepisy drogowe w wielu kwestiach mogą różnić się od tych, które znamy z naszego kraju. Przykładem niech będą nowe zasady, które nasi zachodni sąsiedzi wprowadzili niedawno na autostradach. Ich znajomość jest o tyle ważna, że niewiedza może skutkować wysokimi mandatami.

Wielu polskich kierowców podróżujących po Europie planuje swoje przejazdy z uwzględnieniem tras przebiegających przez Niemcy. Korzystanie z autostrad naszych zachodnich sąsiadów wiąże się jednak ze znajomością zasad, które nie zawsze mają swoje odzwierciedlenie w polskich przepisach. Przykładem mogą być niedawno wprowadzone zmiany dotyczące zatok i pasów awaryjnych.

Zatoki awaryjne - czym są i gdzie się znajdują?

Zatoki awaryjne to rozwiązanie stosowane na europejskich drogach od dawna. Pełni ono funkcję uzupełniającą dla pasów awaryjnych i pozwala kierowcy na bezpieczny postój w przypadku usterki samochodu, bez ryzyka stworzenia zagrożenia dla pozostałych uczestników ruchu.

Reklama

Zatoki awaryjne można najczęściej napotkać w tunelach, ale też przełęczach górskich i oczywiście drogach szybkiego ruchu - w tym autostradach. Miejsce awaryjnego zatrzymania najczęściej jest sygnalizowane znakiem ostrzegawczym "328", którego odpowiednikiem w polskim prawie drogowym jest oznaczenie informacyjne D-50.

Zatoki awaryjne - Niemcy zmieniają przepisy

Chociaż zatoki awaryjne - jak sama nazwa wskazuje - powinny być wykorzystywanej przez kierowców wyłącznie w sytuacji awarii pojazdu, nierzadko podróżujący mylnie traktują je niczym normalne miejsce parkingowe. Dość nagminnym widokiem w ostatnim czasie stały się samochody zaparkowane na zatokach awaryjnych oraz ich kierowcy delektujący się nieopodal kanapką lub palący papierosa. Mając tego świadomość, niemieckie władze zdecydowały się wprowadzić nowe przepisy.

Od jakiegoś czasu zatrzymywanie się na niemieckich zatokach awaryjnych "dla przyjemności" niesie za sobą poważne konsekwencje. Jeżeli policjanci ustalą, że zaparkowany pojazd stoi w takim miejscu bez sensowego powodu, jego kierowca musi się liczyć z mandatem w wysokości od 20 do 25 euro. Od czego zależy wysokość kary? Przede wszystkim od czasu postoju pojazdu.

Niewłaściwie wykorzystanie zatoki - jaka kara grozi?

Jeśli kierowca zatrzyma się samochodem bez powodu, na czas krótszy niż 3 minuty przyjdzie mu zapłacić mniejszą kwotę. W przypadku postoju powyżej 3 minut, kara będzie większa. Co ważne - w przypadku tego przepisu, niemiecki taryfikator nie przewiduje nałożenia punktów karnych.

Niemiecka policja przypomina także, że zatoki awaryjne to bardzo ważny element bezpieczeństwa na drogach. W przypadku wystąpienia sytuacji awaryjnej oraz innego zagrożenia, mają one za zadanie umożliwić dojazd oraz postój samochodom ratowniczym. Dzięki nim kierowcy, którzy doświadczyli awarii pojazdu, mogą zatrzymać swój samochód w bezpiecznym miejscu i wezwać stosowną pomoc. Robienie sobie przerw wypoczynkowym w zatokach awaryjnych to rzecz absolutnie niedopuszczalna. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: autostrady | przepisy drogowe | Niemcy | Europa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy