Rajd Semperit w INTERIA.PL

Leszek Kuzaj jeszcze nie zakończył rywalizacji w tym sezonie. Mimo, że sezon rajdowy w Polsce dobiegł końca, krakowianin wystartuje w piątek toyotą corollą WRC z numerem 10 w austriackim Rajdzie Semperit. Zamierza on podjąć walkę o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej rajdu. Tym razem miejsce Andrzeja Górskiego na prawym fotelu w samochodzie Leszka zajmie pilot Maciej Wisławski.

Semperit jest jedną z eliminacji Mistrzostw Europy (współczynnik trudności 10), ale tegoroczna edycja nie będzie pierwszym występem Kuzaja w tym rajdzie. Polak startował w nim dotychczas dwukrotnie, w 1997 wygrywając klasyfikację grupy N. Leszek lubi tę imprezę, dobrze czuje się na austriackich drogach, dlatego też w tym roku, dysponując samochodem klasy WRC, będzie walczył o najwyższy stopień podium. Zadanie to nie będzie łatwe, zważywszy że konkurencja będzie wyjątkowo silna. Na liście zgłoszeń obok toyoty corolli WRC Kuzaja, figuruje jeszcze dwanaście innych aut tej klasy, oraz piętnaście nie mniej groźnych samochodów kit-car.

Reklama

Rajd rozpocznie się w piątek 3.11, zakończy w sobotę 4.11. W tym czasie załogi będą miały do przejechania 18 odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 215 kilometrów.

- Semperit słynie z doskonałej organizacji. O jego atrakcyjności sportowej niech świadczy tegoroczna obsada: 13 aut WRC! Na pewno będzie wspaniała zabawa, ponieważ trasy również są dość trudne i mamy do czynienia ze zmienną pogodą. Cieszę się, że jadę z tak utytułowanym pilotem, jak Maciek Wisławski, który jest znakomitym fachowcem, a przy okazji znakomicie się rozumiemy. Spędziliśmy już trochę czasu wspólnie w samochodzie, więc współpraca powinna układać się dobrze - powiedział Leszek Kuzaj.

- Ten rajd oceniam bardzo wysoko pod względem sportowym i organizacyjnym. Doskonałe i bardzo urozmaicone trasy są bardzo trudne i momentami zdradliwe. Są tu szybkie, szerokie asfalty, wąskie i kręte partie, a także szuter, błoto, piach naniesiony na asfalt - słowem wszystkiego można się spodziewać. W tym roku zapowiada się pasjonująca walka u boku Leszka Kuzaja z 12 innymi samochodami WRC - dodał Maciej Wisławski.

Jak wynika z komentarzy naszych zawodników, będą to naprawdę wielkie emocje. Warto więc śledzić rajd na bieżąco na stronach naszego serwisu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kuzaj | leszek kuzaj | wrc | rajd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy