Karolina Autosport słabo na Nurburgring

16 zespołów wzięło udział w wyścigu 53 ADAC-Westfalenfahrt inaugurującym serial wyścigów długodystansowych Pucharu Hondy Civic Type-R na niemieckim torze Nurburgring. Wśród nich znalazł się - po raz pierwszy - także polski team w składzie Karolina Czapka / Paweł Hildebrański.

Nasi kierowcy nie odnieśli spektakularnego sukcesu, ale i tak są zadowoleni ze startu w zawodach. Już wyniki treningu oficjalnego pokazały, że zespół Karolina Autosport nie jest skazany na porażkę w tym serialu. Dziewiąty czas (czyli mniej więcej w środku stawki) po bardzo krótkich treningach i przy nikłej znajomości ponad 24-kilometrowego toru był wielce obiecujący.

3,5-godzinny wyścig rozpoczęła Karolina, ale jeszcze przed pierwszym tankowaniem zameldowała o kłopotach z hamulcami. Jak się okazało po zjeździe do boksu, uszkodzeniu uległ zacisk hamulcowy w lewym przednim kole. Mechanicy usunęli awarię, wręcz wykonali remont generalny układu, ale i tak minęło 20 minut. Ta strata była już nie do odrobienia. Nasz zespół podjął jednak walkę i za kierownicą usiadł Paweł Hildebrański, którego po kolejnym tankowaniu ponownie zastąpiła Karolina.

Reklama

Po 3,5-godzinnej jeździe polski zespół wykonał 17 okrążeń toru z czasem 3 godz. 34 min 47.660 sek. i uplasował się na ostatnim, 12 miejscu (cztery samochody nie zostały sklasyfikowane na mecie) w Pucharze Hondy Civic Type-R. Zwyciężył Niemiec Joerg Viebahn, który w czasie 3 godz 39 min 38.063 sek wykonał 21 okrążeń.

Puchar Hondy był częścią składową I rundy BF Goodrich Langstreckenmeisterschaft Nurburgring. Wzięło w niej udział łącznie 156 załóg. Podwójne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu odniosły ekipy teamu BMW Motorsport. W bliźniaczych BMW M3 GTR pojechały zespoły Dirk Muller / Hans-Joachim Stuck oraz Boris Said / Duncan Huisman / Pedro Lamy.

Wypowiedzi zawodników po wyścigu;

Karolina Czapka: - Jestem przekonana, że gdyby nie awaria układu hamulcowego i błyskawiczna, ale jednak 20-minutowa naprawa, byłoby dużo lepiej. Pozostał oczywiście niedosyt, ale mam też świadomość, że rywale mają nad nami ogromną przewagę w znajomości toru oraz dużą w doświadczeniu w przygotowaniu samochodu do wyścigu długodystansowego. Jestem bardzo zadowolona z wyników oficjalnego treningu. Mój najlepszy czas, to 10 min 27.284 sek. Dało mi to dziewiąte miejsce w czasówce Pucharu ze stratą 32 sekund do najlepszego Viebahna. Moim zdaniem to nie jest ogromna przewaga, uwzględniając długość toru i porównując naszą jego znajomość. Poprawienie się natomiast już o 6 sekund oznaczałoby awans o trzy miejsca, a to jest już całkiem realne.

Paweł Hildebrański: - Dla mnie był to absolutnie pierwszy kontakt z tym torem oraz samochodem. Nie mam żadnych uwag do samochodu, prowadzi się świetnie. Nie mam też wątpliwości, że czeka mnie mnóstwo pracy. Muszę spędzić na tym torze wiele godzin, by poczuć się na nim w miarę pewnie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nürburgring | czapka | SEK | Autosport | Nurburgring
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama