"Za każdym razem zamykałem mu drzwi"

Jestem zadowolony z wyniku - powiedział po wyścigu GP Wielkiej Brytanii Robert Kubica.

Rywalizacja Roberta Kubicy z Brazylijczykiem Felipe Massą (Ferrari) oraz partnerem z ekipy BMW-Sauber - Niemcem Nickiem Heidfeldem - była ozdobą niedzielnego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii, ósmej eliminacji mistrzostw świata - uznała amerykańska agencja AP.

Zdaniem Kubicy o jego sukcesie - obronie czwartej pozycji - zadecydował dobrze przygotowany samochód. Wyścig wygrał Fin Kimi Raikkonen (Ferrari), Kubica był czwarty, a Massa, który miał wystartować z czwartej pozycji - piąty.

Brazylijczyk tuż przed rozpoczęciem wyścigu miał awarię silnika i musiał wystartować z linii serwisowej, wjeżdżając na tor na ostatniej pozycji. Massa kolejno wyprzedzał rywali, ale nie zdołał pokonać Kubicy. Szóstą pozycję zajął Nick Heidfeld.

Reklama

Jestem zadowolony z wyniku. W dwóch ostatnich wyścigach zdobyłem dziesięć punktów. To całkiem nieźle. Czwarte miejsce to wszystko, co mogliśmy dzisiaj osiągnąć.

Massa próbował mnie atakować ze dwa, trzy razy, ale za każdym razem zamykałem mu drzwi. Nigdy nie znalazł się wystarczająco blisko, aby mnie wyprzedzić. Sam też nie miał łatwego zadania.

Bardzo ważne było, abym nie popełnił błędu na wyjściach z zakrętów i jechał optymalną linią. Inaczej Felipe usiadłby mi na ogonie i bez problemu pokonał.

Samochody Ferrari są trochę szybsze na prostych. Mogliśmy się dzisiaj przekonać, że za każdym razem należy wykorzystywać pełny potencjał naszego bolidu. Dzięki temu, kiedy ktoś z przodu ma problemy, jak dzisiaj Massa, dojeżdżamy do mety wyżej. - powiedział po wyścigu Kubica, który w klasyfikacji generalnej MŚ zajmuje 6. miejsce z 22 punktami, tuż za Heidfeldem.

Zobacz nasz serwis F1

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy