Testująca bolid dla teamu Marussia straciła oko

Maria de Villota, która we wtorek miała groźny wypadek podczas testowania bolidu rosyjskiego teamu Formuły 1 Marussia na lotnisku w angielskim Duxford, straciła prawe oko - poinformowano w oświadczeniu na stronie zespołu Hiszpanki.

 Ze względu na poważne urazy głowy i twarzy, 32-letnia Villota została poddana operacji, która rozpoczęła się we wtorek po południu, a zakończyła w środę rano. Przeprowadził ją zespół neurologów i chirurgów plastycznych. Mimo ich usilnych starań, Hiszpanka straciła prawe oko.  

 Jak napisano w oświadczeniu teamu Marussia, obecny stan zawodniczki jest krytyczny, ale stabilny.   

Do wypadku doszło we wtorek przed południem. Test odbywał się na starym lotnisku RAF w Duxford. Hiszpanka po raz pierwszy zasiadła za kierownicą bolidu Marussii. Po zakończeniu szybkich okrążeń Villota zwolniła i podjeżdżała do stanowiska serwisowego. Nagle z nieznanych przyczyn dodała gazu i wjechała pod zaparkowaną za stanowiskiem naczepę służącą do transportowania bolidów.

Reklama

Wg naocznych świadków bolid wjechał pod tył naczepy z prędkością 50-60 km/h. Niski przód samochodu schował się pod naczepą, a uderzenie przyjęła głowa zawodniczki i górna część bolidu.

Hiszpanka została przetransportowana do Addenbrooke's Hospital w Cambridge.

Jak poinformowali ratownicy medyczni, którzy udzielali jej pomocy tuż po wypadku, doznała obrażeń mogących zagrażać życiu.  

 Maria de Villota Comba jest córką byłego kierowcy Formuły 1 Emilio de Villoty. Urodziła się 13 stycznia 1980 roku w Madrycie. Ma starszego brata Emilio de Villota Jr. Karierę wyścigową rozpoczęła w 1996 roku od kartingu.  Startowała w tych zawodach do 2000 roku. Od 2002 do 2006 roku bez sukcesów jeździła w hiszpańskiej Formule 3. Raz w 2004 roku wystartowała w 24-godzinnym wyścigu na amerykańskim torze Daytona i zajęła dziesiąte miejsce.

 Kierowcą testowym rosyjskiego teamu Marussia, którego podstawowymi zawodnikami są Niemiec Timo Glock i Francuz Charles Pic, została w marcu bieżącego roku.

***


Maria de Villota, która doznała groźnych obrażeń głowy i straciła prawe oko w wyniku wypadku podczas testowania bolidu rosyjskiego teamu Formuły 1 Marussia w Duxford w Anglii, przeszła kolejną operację. Stan Hiszpanki jest nadal poważny, ale stabliny.   

"W piątek lekarze byli dość zadowoleni z postępów w leczeniu Marii i zdecydowali się na kolejna operację. Tym razem trwała ona krócej i po niej nastąpiła dalsza poprawa. Stan Marii nadal jest poważny, ale stabilny" - poinformowano w oświadczeniu na stronie teamu Hiszpanki.



 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy