Raikkonen wybrał zespół z Enstone, bo ma w nim udziały?

Kimi Raikkonen, według doniesień hiszpańskich i włoskich mediów, został mniejszościowym udziałowcem teamu Lotus-Renault. Właśnie dlatego wybrał ofertę teamu z Enstone.

Kiedy latem tego roku pojawiły się pierwsze doniesienia mówiące o możliwości powrotu do Formuły 1 Kimi Raikkonena, niemal wszystkie media kojarzyły Fina ze stajnią Williams. "Iceman" dopiero jesienią potwierdził, że rozmawia z zespołem Sir Franka Williamsa, ale jednocześnie powiedział, że nie jest to jedyna opcja, aby ścigać się w F1.

W listopadzie team Lotus-Renault otrzymał odpowiedź od polskiego kierowcy - Roberta Kubicy, który poinformował zespół, że najprawdopodobniej, pomimo usilnych starań, nie będzie w stanie powrócić do zdrowia na tyle, aby reprezentować team z Enstone od początku przyszłego sezonu. Od tego momentu wypadki potoczyły się błyskawicznie. Najpierw w jednej z rozmów, już po oświadczeniu Polaka, szef stajni Eric Boullier poinformował opinię publiczną, iż jego zespół jest w stałym kontakcie z menadżerem Kimi Raikkonenan, a kilka dni później, właściciel zespołu Gerard Lopez oficjalnie poinformował, że Kimi Raikkonen został kierowcą Lotus-Renault na sezon 2012. Raikkonen zapytany dlaczego wybrał akurat ofertę teamu z Enstone, ograniczył się do enigmatycznej wypowiedzi, w której stwierdził, że warunki umowy przedstawionej przez włodarzy Lotus-Renault były zadowalające dla obu stron.

Reklama

Tymczasem według informacji opublikowanych w hiszpańskim dzienniku "El Mundo Deportivo" można wywnioskować, że podstawowym warunkiem, jaki postawił mistrz świata z 2007 roku, aby jego powrót stał się faktem, była możliwość współwłasności w teamie, którego barwy miałby reprezentować. Stajnia Williams nie mogła wypełnić tego punktu, bowiem jest spółką notowaną na parkiecie giełdy we Frankfurcie. Stąd decyzja padła na Lotus-Renault. Podobne informację publikują włoskie portale internetowe zajmujące się F1. Jeżeli te doniesienia znajdą potwierdzenia w faktach, to Raikkonen będzie pierwszym zawodnikiem od ponad 20 lat, który będzie jednoczenie kierowcą i współwłaścicielem teamu wyścigowego Formuły 1.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy