Raikkonen negocjuje, ale niczego nie podpisał

Team Williams potwierdził, że rozmawia z byłym mistrzem świata Kimi Raikkonenem na temat jego powrotu do Formuły 1 i startach w stajni z Grove. Jednocześnie dementuje doniesienia o podpisaniu kontraktu z Finem.

Christian "Toto" Wolff, udziałowiec brytyjskiego zespołu, potwierdził, że team Williams jest zainteresowany zaangażowaniem Kimi Raikkonena w sezonie 2012. W rozmowie z motorsport-total.com, Austriak zaprzeczył jednak wcześniejszy doniesieniom, mówiącym o tym, że Raikkonen już podpisał kontrakt z zespołem z Grove. Dodał, że oprócz rozmów z fińskim kierowcą team rozważa także inne możliwości.

"Tak, to prawda! Sprawa Raikkonena jest w toku. Cała historia nie jest na pokaz, negocjujemy z Kimim naprawdę. Tak czy inaczej, pozyskanie go to tylko jeden z kilku wariantów. Podejmiemy decyzję strategiczną". - zapewniał Christian "Toto" Wolff

Reklama

Inne warianty to pozostanie przy aktualnym składzie z Pastorem Maldonado i Rubensem Barrichello. W grę wchodzi także zatrudnienie Adriana Sutila, który najprawdopodobniej nie "załapie" się do składu Force India w przyszłym sezonie.

Do teamu z Grove mogą tez trafić młodzi kierowcy, jeżdżący w GP2 rezerwowy Ferrari Jules Bianchi, bądź mistrza GP3 Valtteri Bottas, który pełni również rolę testera w Williamsie.

"Warto rozważyć przynajmniej wystawianie któregoś z nich na piątkowych treningach". - powiedział Wolff.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy