Kubica: Trzeba zaryzykować

Robert Kubica (BMW-Sauber) żałuje, że nie udało mu się włączyć do rywalizacji o mistrzostwo świata w obecnym sezonie.

W zeszłym roku Polak niemal do końca bił się o tytuł, kończąc ostatecznie sezon na 4. miejscu. Przygotowania bolidu na 2009 rok były bardzo dynamiczne, jednak nie przyniosły zamierzanych efektów. BMW-Sauber zajmuje dopiero ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a kierowcy nie punktują w wyścigach o Grand Prix. Podczas ostatniej rywalizacji w Monako Kubica nie ukończył jazdy, a Nick Heidfeld zajął 11. pozycję.

- Takie sytuacje zdarzają się w rywalizacji samochodowej, nigdy nie wiadomo co będzie w przyszłym sezonie. W poprzednim byłem bliski czołówki, ale nie udało się zakończyć sezonu na podium - wyjaśnił Kubica. - W naszym zespole wszystko planowane jest krok po kroku, ale czasem musisz zmodyfikować swoje zamierzenia, bowiem rzeczywistość okazuje się inna niż przewidywaliśmy - dodał.

Reklama

Polak stwierdził, że nie mógł zmarnować szansy ścigania się w Formule 1. - Kiedy pojawiła się taka możliwość mogłem powiedzieć: "Nie, to dla mnie za wcześnie, poczekam jeszcze jeden sezon". Ale tak nie można. Czasem trzeba zaryzykować, bo inaczej znakomita okazja może przejść tuż koło nosa - stwierdził.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy