Formuła 1: Kubica najlepszy, Pietrow najgorszy

Były kierowca Formuły 1 Jos Verstappen uważa, że zespół Lotus Renault GP podejmie złą decyzję, jeśli przedłuży kontrakt z Rosjaninem Witalijem Pietrowem.

W przyszłym sezonie F1 za kierownicą bolidu Lotus Renault GP zasiądzie Robert Kubica. Ważą się losy Pietrowa. Prezydent zespołu Gerard Lopez stwierdził w jednym z wywiadów, że prawdopodobnie zostanie przedłużona umowa z Rosjaninem, ale jeszcze nic nie jest przesądzone.

"Pietrow był najgorszym debiutantem i najgorszym kierowcą w stawce" - podkreślił Verstappen na łamach "De Telegraaf".

Mimo że Pietrow miał kilka błyskotliwych występów, jak choćby w Abu Zabi, gdzie przez 40 okrążeń nie dał się wyprzedzić Fernando Alonso, Verstappen nie ma dobrego zdania na temat jego umiejętności.

Reklama

"Niezależnie od wyścigu w Abu Zabi, najczęściej oglądaliśmy Pietrowa popełniającego mnóstwo błędów. Rozbijał bolid o ścianę, kiepsko startował. W ten sposób zrujnował wiele wyścigów, a nie można pozwolić sobie na coś takiego, kiedy bronisz barw tak silnego zespołu jak Renault" - dodał Holender.

"Różnica w jakości i zdobyczy punktowej między Pietrowem, a Robertem Kubicą jest ogromna. Być może porównanie nie jest zbyt rzetelne, bo Kubica wraz z Alonso i Sebastianem Vettelem są najlepsi" - zaznaczył Verstappen.

"Problemem Pietrowa nie jest jego szybkość, ale zdolność pełnej koncentracji przez cały wyścigowy weekend. Jeśli chce, to potrafi, pokazał to w Abu Zabi" - wyznał Gerard Lopez.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL