Button: Wciąż mam zapas prędkości

Choć w otwierającym sezon Formuły 1 w Bahrajnie nie poszło mu zbyt dobrze, on wciąż wierzy, że będzie szybki jak błyskawica. Jenson Button - mistrz F1 z sezonu 2009, mimo dopiero siódmej pozycji na torze Manama nie traci dobrego humoru.

"Wyścig w Bahrajnie nie przebiegał tak, jak sobie zakładałem. Ale czeka nas ekscytująca przyszłość, bo wiem, że z bolidu da się wycisnąć jeszcze prędkość" - przyznał Button na swojej stronie na jednym z portali społecznościowych.

Przypomnijmy, że po zajęciu ósmego miejsca w kwalifikacjach, Brytyjczyk zajął siódme miejsce w Grand Prix Bahrajnu. Na metę pierwsza dotarła para kierowców Ferrari. Wygrał Hiszpan Fernando Alonso, tuż za nim był Felipe Massa.

Button rozpoczął już treningi przez kolejnym wyścigiem, który odbędzie się 28 marca w Australii, na torze w Melbourne.

Reklama

"Jest wcześnie rano! Jadę potrenować trochę na symulatorze i spotkać się z fanami" - zdradził mistrz świata na portalu "Twitter.com".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy