Button: Nie zmienię swojego stylu jazdy

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1, Jenson Button (Brawn GP) obiecał, że nie ma zamiaru jeździć zachowawczo, by tylko obronić swoją przewagę i zdobyć mistrzostwo świata.

Po niesamowitym początku sezonu i sześciu zwycięstwach w siedmiu pierwszych wyścigach Brytyjczyk wyraźnie zwolnił tempo i nie udało mu się wygrać od Grand Prix Turcji rozgrywanego niemal trzy miesiące temu. W niedzielę na torze Spa nie ukończył rywalizacji, zaliczając kolizję już na jednym z pierwszych zakrętów. 29-letni kierowca nadal ma 16 punktów przewagi nad kolegą z zespołu Rubensem Barrichello, jednak musi coraz uważniej patrzeć na zbliżających się do niego rywali. Mimo to Button nie chce zmieniać swojego agresywnego stylu jazdy i zapewnia, że w pięciu ostatnich wyścigach sezonu pojedzie na sto procent swoich możliwości.

Reklama

- Moja przewaga z początku sezonu okazała się bardzo cenna i rywalom doścignięcie mnie zajęło trochę czasu. Teraz jednak są już blisko i dlatego muszę dać z siebie wszystko. Wiem, że kończąc wyścigi na czwartym lub piątym miejscu prawdopodobnie zostałbym mistrzem, ale nie o to mi chodzi. Ja chcę wygrywać - stwierdził. - Wiem, że celem jest mistrzostwo świata, ale trzeba też patrzeć na styl w jakim się go zdobywa. Ja chcę być ciągle na czele stawki i decydować o losach wyścigów. Zamierzam jeździć dynamicznie i ryzykownie, czyli tak, jak lubię najbardziej. Teraz moim celem jest zwycięstwo w Grand Prix Włoch - dodał.

W ostatnich pięciu wyścigach Button uzbierał zaledwie 11 punktów, ale jego przewaga zmalała o 10 "oczek". - Muszę pracować nad swoją formą i już na Monzie pokazać na co mnie stać. Wraz z moim zespołem przedyskutowaliśmy wszystkie błędy i niedociągnięcia i idziemy do przodu. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony i podekscytowany dalszą rywalizacją - zakończył.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy