Legendarny niemiecki koncern ogłosił upadłość. Co z polskim oddziałem?

Niemiecki gigant Eissmann Automotive, którego jeden z oddziałów znajduje się w Bydgoszczy, złożył wniosek upadłościowy. To kolejne już przedsiębiorstwo motoryzacyjne, które zostało dotknięte trwającym w Niemczech kryzysem branży samochodowej. Co to oznacza dla pracowników?

Eissmann Automotive to założone w 1964 roku przedsiębiorstwo, które specjalizuje się w wytwarzaniu elementów wykończeniowych dla samochodów. Chociaż dla wielu osób, firma ta może być całkowicie nieznana, produkowane i dostarczane przez nią podzespoły są wszechobecne w dostępnych obecnie na rynku modelach. Koncern odpowiada m.in. za konsole środkowe, tablice przyrządów, podłokietniki, panele drzwi, oparcia siedzeń, a nawet manetki i dźwignie zmiany biegów.

Niemiecki gigant zmaga się z kryzysem. Jest wniosek o upadłość

Niestety jak donoszą zachodnie media - od dłuższego czasu firma boryka się z wieloma problemami. Podobnie jak inne duże koncerny, także Eissmann Automotive zostało dotknięte niesłabnącym kryzysem w niemieckiej branży samochodowej. Chociaż zarząd spółki wielokrotnie eksperymentował z nowymi strategiami rozwoju, recesja, inflacja i podwyższone stopy procentowe ostatecznie okazały się zbyt dużym obciążeniem dla zadłużonej firmy.

Reklama

W środę zarząd spółki oraz przedstawiciele jej podmiotów, złożyli wniosek upadłościowy. Sprawa trafiła do sądu rejonowego w miejscowości Tübingen. Jak podkreślają przedstawiciele grupy - jest to ostateczna szansa na przeprowadzenie restrukturyzacji w całym koncernie.

Firma zatrudnia 5 tys. osób. Co z polskim oddziałem?

Jak wynika z informacji podanych na stronie internetowej - firma zatrudnia obecnie ok. 5 tys. osób w 17 lokalizacjach na całym świecie, z czego około 1000 w Niemczech. Jeden z oddziałów przedsiębiorstwa znajduje się m.in. w naszym kraju - konkretnie w Bydgoszczy. Z ostatnich opublikowanych danych wynika, że spółka zależna Eissmann Automotive Polska, w okresie 1.04.2021 - 31.12.2022 miała 15,5 mln zł przychodów, przy niemal 6 mln zł straty netto. Na obecną chwilę trudno jednak przewidzieć, jak trwająca sytuacja przełoży się na polski oddział firmy.  

Branża motoryzacyjna ma problem. Zwolnienia są nieuniknione

Eissmann Automotive nie jest jedyną firmą borykającą się z problemami w branży dostawców motoryzacyjnych. Od dłuższego czasu trwają masowe zwolnienia w takich firmach, jak Bosch i ZF Friedrichshafen czy Continental. Kłopoty dotykają jednak nie tylko przedsiębiorstwa niemieckie. Z kryzysem zmagają się też dostawcy z Francji oraz Włoch.

Niestety zdaniem ekspertów nic nie wskazuje na to, by tendencja szybko się odwróciła. Powodem problemów i w konsekwencji zmniejszania liczby pracowników jest transformacja w sektorze motoryzacyjnym. Nie bez znaczenia jest tutaj rozwój elektromobilności. Producenci części do samochodów spalinowych muszą liczyć się z tym, że przyszedł trudny czas.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwolnienia pracowników | kryzys | elektromobilność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy