Akcja serwisowa... Pagani

Nie dalej, jak wczoraj informowaliśmy o jakościowej wpadce Maserati dotyczącej nieprawidłowego podkręcenia śrub tylnych wahaczy w modelach Ghibli i Quattroporte. Dziś do jakościowej wpadki przyznał się kolejny producent z najwyższej półki. Tym razem do serwisów trafić mają samochody sygnowane nazwiskiem Pagani!

Sprawa nie dotyczy wprawdzie problemu mechanicznego, ale trudno uznać ja za błahostkę. Jak donosi Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa transportu NHTSA, w razie wypadku, zamontowane w modelu Huayra poduszki powietrzne mogą być źródłem poważnych obrażeń.

Chodzi o airbagi kierowcy, które zamontowano w kierownicy. W samochodach zbudowanych między 21 kwietnia 2014 a 29 lipca bieżącego roku odkryto wadę zatrzasków mocujących poduszki. W jej efekcie, po detonacji, poduszka może nie napełnić się prawidłowo przyczyniając się do powstania poważnych obrażeń u kierowcy.

Reklama

Włoski producent nie dysponuje wiedzą na temat urazów lub zgonów klientów spowodowanych wadliwym montażem części.

W tej chwili nie wiadomo, czy podobna wada dotyczy również pojazdów zbudowanych z myślą o innych zagranicznych rynkach (wszystko na to wskazuje). Amerykańscy właściciele Pagani zostali już poinformowani o usterce. Jej usunięcie w przypadku pojedynczego egzemplarza trwać ma około 30 minut.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pagani Huayra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama