Zlekceważyli zmianę pogody. Efekt? Karambol na 200 aut

Do wielkiego karambolu, w którym brało udział ponad 200 pojazdów, doszło w Chinach. Do sieci trafiło nagranie z tego dramatycznego zdarzenia.

Karambol w Chinach na ponad 200 pojazdów

Zdarzenie miało miejsce na moście Zhengxin Huanghe nad Rzeką Żółtą w mieście Zhengzhou. Z powodu bardzo gęstej mgły doszło tam do serii kolizji, które szybko przerodziły się w ogromny karambol. W sumie brało w nim udział ponad 200 pojazdów.

Na nagraniu, które pojawiło się w lokalnych mediach, widać stojące, częściowo rozbite samochody oraz przechadzających się między nimi ludzi. Na miejscu są już służby (widać wóz strażacki i słuchać syrenę), ale nie zapobiega to kolejnym kolizjom. W pewnym momencie widać na filmie, jak jakiś pojazd uderza w już stojącą ciężarówkę i wpycha ją na inne samochody.

Reklama

Jedna osoba zginęła w wyniku tego karambolu, a wiele zostało rannych. Do opanowania sytuacji zostało oddelegowanych 66 ratowników.

Jak powstają karambole na drogach szybkiego ruchu?

Opisywane zdarzenie rozegrało się według najczęściej spotykanego w takich sytuacjach scenariusza. Pomimo pozornie dobrej pogody w pewnym miejscu pojawia się mgła (w Chinach zdarzenie miało miejsce nad rzeką, co wiele tłumaczy). Często kierowcy widzą z daleka, że zbliżają się do miejsca o pogorszonej widzialności, ale jak bardzo pogorszonej, okazuje się nagle, kiedy w mgłę już wjadą.

Wtedy mają miejsce zwykle dwa scenariusze. Jedni kierujący panikują i nagle zatrzymują się, często na tym pasie, którym się poruszali. Nie próbują nawet zjechać na pobocze. Bardzo szybko może wtedy dojść do spotkania z innym typem kierowców, którzy nie zwalniają znacząco, przez co nie mają czasu zareagować, na widok stojącego pojazdu. Dochodzi do zderzenia, które może rozpocząć reakcję łańcuchową.

Jak to wygląda z perspektywy osoby wjeżdżającej we mgłę i natrafiającą na karambol, możecie zobaczyć na poniższym nagraniu ze zdarzenia, które miało miejsce kilka lat temu w Polsce.

Jak uniknąć karambolu we mgle?

Jak więc należy postępować wjeżdżając w gęstą mgłę, aby uniknąć nieszczęścia? Oczywiście trzeba zmniejszyć prędkość, ale bez gwałtownego hamowania. Jeżeli jedziecie lewym pasem, najlepiej przejechać na prawy. W żadnym razie nie wolno zatrzymywać samochodu, nawet na poboczu - tam również może w was ktoś uderzyć. O wiele bezpieczniej jest jechać z niedużą prędkością, z włączonymi światłami przeciwmgielnymi oraz awaryjnymi, uważnie obserwując sytuację zarówno z przodu, jak i z tyłu. Najlepiej też zjechać w pierwszym możliwym miejscu - na MOP, stację paliw lub zupełnie zjechać z drogi szybkiego ruchu.

Jeżeli jednak jadąc w ten sposób dojedziecie do karambolu, lub po prostu stojących samochodów, i uda się wam wyhamować, to bądźcie przygotowani na to, że za chwilę uderzy w tył waszego pojazdu inny, mniej rozsądny kierowca. Jeżeli będzie to ciężarówka, zostaniecie zmiażdżeni w swoim samochodzie. Jeżeli uderzy w was osobówka to możecie doznać poważnego urazu kręgów szyjnych.

Dlatego należy zatrzymać się, najlepiej na poboczu, i jak najszybciej opuścić pojazd. Samochód jest bardzo niebezpiecznym miejscem w takiej sytuacji, a przechadzanie się między stojącymi autami, to prosty przepis na tragedię. Należy ukryć się za barierami energochłonnymi i odejść w stronę początku karambolu. Pamiętajcie, że odpowiednio ciężki pojazd może przebić bariery energochłonne, dlatego powinno się stać jak najdalej od miejsca, w którym może dochodzić do kolejnych zderzeń.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karambol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL