Nowa opłata za przejazd drogą to nawet 600 zł. Są duże kontrowersje

Władze Tyrolu zamierzają wprowadzić opłaty za przejazd drogą przez przełęcz Fernpass. W przeliczeniu stawki mają sięgać nawet 600 zł.

Władze Tyrolu modernizują drogę. Będzie nowy tunel

Władze austriackiego kraju związkowego Tyrol zamierzają przeprowadzić kompleksowy program mający na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa na drodze krajowej B179 prowadzącej przez przełęcz Fernpass w Alpach Tyrolskich. Fragment ten, szczególnie zimą, narażony jest na osunięcia ziemi czy lawiny.

Jednym z elementów tej inwestycji jest budowa liczącego 1,4 km tunelu szczytowego. Jak informują władze Tyrolu, ma on stanowić bezpieczne połączenie z doliną rzeki Inn. Planuje się, że prace ruszą w 2026 roku, a zostaną zakończone w 2028 roku. Dodatkowo planowany jest remont i rozbudowa tunelu Lermooser o drugą nitkę.

Reklama

Będzie modernizacja trasy, będą też opłaty za przejazd

Władze zwracają uwagę, że utrzymanie połączenia drogowego Ausserfern-Inntal wymaga kosztownych inwestycji. Jak wskazano, tylko w ciągu najbliższych 15 lat wydanych zostanie 500 mln euro. W związku z tym, by zapewnić "zrównoważone finansowanie" wprowadzona zostanie opłata za przejazd przez przełęcz Fernpass.

Opłaty powinny zostać wprowadzone w 2028 roku. Punkty poboru zlokalizowane mają być natomiast w Blindsee i Nassereith. A ile ma kosztować przejazd tą drogą? Tanio nie będzie. Tyrolskie władze planują, że za jednorazowy przejazd kierowcy będą musieli zapłacić 14 euro (w przeliczeniu ok. 60 zł). Dla osób, które korzystają z trasy regularnie, oferowany będzie również pakiet roczny. Ma on kosztować 140 euro (ok. 600 zł). Władze Tyrolu nie planują zwolnienia z opłat mieszkańców okolicznych terenów, tłumacząc, że nierówne traktowanie względem innych obywateli Unii Europejskiej byłoby niezgodne z prawem unijnym.

Opłaty za przejazd alpejską drogą. Krytyka władz

Portal fr.de zwraca uwagę, że austriacka droga krajowa B179 (jej obiegowa nazwa to Fernpassstrasse) jest istotnym połączeniem prowadzącym do granicy z Niemcami. Trasa jest chętnie użytkowana przez kierowców. W ciągu dnia może nią przejeżdżać nawet 30 tys. samochodów.

Plany tyrolskich władz spotkały się z krytyką wielu instytucji, w tym niemieckiego automobilklubu ADAC. Wskazał on, że opłata stanowi kolejne obciążenie finansowe dla kierowców. Ponadto zdaniem Niemców wprowadzenie stawek za przejazd miałoby "ogromny wpływ" m.in. na turystykę w regionie. Zniechęceni opłatami kierowcy, będą unikać tej trasy i w konsekwencji szukać atrakcji w innych miejscach. Z pomysłu lokalnych rządzących niezadowoleni są również mieszkańcy. Jak informuje portal allgaeuer-zeitung.de, inicjatywa obywatelska w Nassereith namawia do zorganizowania referendum w sprawie opłat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: opłaty za drogi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy